Borussia Dortmund pokonała Wolfsberger AC 5:0, a Henrich Mchitarjan potrzebował niespełna kwadransa, by skompletować hat-trick. Co ciekawe, w żadnych z wcześniejszych 89 oficjalnych występów w BVB nie zdołał strzelić aż trzech goli.
"W końcu było znacznie więcej blasków niż cieni w postawie Ormianina. Spłacił zaufanie, które otrzymał od trenera Tuchela" - napisały niemieckie media, zwracając również uwagę na klasową asystę "Mikiego" przy trafieniu Marco Reusa.
[ad=rectangle]
- Wiem, że nowy trener we mnie wierzy i na mnie stawia, co jednak nie oznacza, że będę grał zawsze - nawet wtedy, gdy zacznę spisywać się słabo podczas treningów i spotkań. Jestem wdzięczny Tuchelowi i szczęśliwy z powodu awansu do kolejnej rundy - podsumował 26-letni pomocnik.
Mchitarjan oczywiście otrzymał najwyższe z możliwych ocen - "1" - a bardzo korzystnie zrecenzowano także występ Matsa Hummelsa, Ilkaya Gundogana oraz Marco Reusa. Na przeciwnym biegunie znalazł się Łukasz Piszczek, który nie okazał się mocnym punktem swojego zespołu.
"Najsłabszy zawodnik w defensywie Borussii. Nie grał pewnie, podawał niedokładnie i tracił sporo piłek. Póki co Tuchel wydaje się nie mieć dla Piszczka alternatywy na prawej obronie, ale Polak będzie musiał wyraźnie się poprawić, by przez cały sezon występować w podstawowym składzie" - napisali redaktorzy RuhrNachrichten
Kolejne spotkanie Borussia rozegra w niedzielę 9 sierpnia. Jej przeciwnikiem będzie w I rundzie Pucharu Niemiec Chemnitzer FC.
Oceny kolejno od ran.de, RuhrNachrichten, DerWesten, sport1.de (gdzie "1" - najlepsza nota, "6" - najgorsza):
Łukasz Piszczek - "3", "4", "4", "4"