Marek Ufnal z Błękitnych: Straciliśmy puchar, zyskamy więcej spokoju

Błękitni Stargard Szczeciński odpadli z Pucharu Polski. Ich pogromcą zostało KGHM Zagłębie Lubin. Niecodziennie mogą skupić się na jednym froncie.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Duże brawa otrzymali Błękitni Stargard Szczeciński po porażce 2:4 z Miedziowymi. Ponownie pokazali duże zaangażowanie, dwa razy wyszli na prowadzenie, ale wtorek należał do podopiecznych Piotra Stokowca. Po pierwsze goście zagrali lepiej niż poprawnie, a po drugie mieli jeden dzień więcej na regenerację po meczu ligowym, a przy żarze lejącym się z nieba miało to znaczenie.
- Do przerwy jeszcze nie brakowało nam energii, ale po przerwie tak. Pogoda nie sprzyjała i goście lepiej wytrzymali kondycyjnie. Widać, że Zagłębie wyszło zmobilizowane na drugą połowę, przycisnęło nas i przyniosło to skutek. Rywal był jednym z lepszych, z tych, których gościliśmy. Grał na jeden-dwa kontakty i udowodnił, że trener Stokowiec robi dobrą robotę w Lubinie - powiedział po porażce Marek Ufnal.Ważną decyzją wspomnianego Stokowca było wprowadzenie na boisko Krzysztofa Janusa za jałowego Adriana Błąda. Sprowadzony z Wisły Płock skrzydłowy dwukrotnie pokarał Ufnala strzałami z dystansu w narożnik bramki. Te trafienia okazały się decydujące dla wyniku i sprawy awansu.
Marek Ufnal strzeże bramki Błękitnych Stargard od wielu lat Marek Ufnal strzeże bramki Błękitnych Stargard od wielu lat
- Przy pierwszym strzale był rykoszet. Jeden z naszych dostał po bucie i myślałem, że piłka będzie autowa. Uczulaliśmy się na zejścia Janusa i strzały z dystansu, a tu dwa takie gole. Szkoda, prowadziliśmy, ale następnie nie ustrzegliśmy się błędu. Inna sprawa, że Zagłębie pokazało jakość, doświadczenie. Na pewno rywale nie zlekceważyli nas, wystawili mocny skład i pozostało życzyć im powodzenia w dalszej drodze.

Błękitni przez większą część poprzedniego sezonu grali i w II lidze i w Pucharze Polski. Także na progu następnego musieli umiejętnie gospodarować siłami. Odbiło się to już raz na walce o awans. To nowa sytuacja, że mogą koncentrować się na jednym froncie i za każdym razem zagrać najmocniejszym składem.

- Trener będzie mieć mniejszy ból głowy. W weekend pojechaliśmy do Brzeska bez trzech zawodników, a następne trio zostało na ławce. Szkoda pucharu, ale będzie spokojniej i oby w tym spokoju dobrze nam się punktowało. Życie pokazało, że nie da się grać na dwóch frontach na wysokim poziomie. Lech, Legia miewają z tym problem, a co dopiero II-ligowiec. Zaczynamy meczem z Nadwiślanem Góra i mam nadzieję, że zregenerujemy się i wygramy ku pokrzepieniu serc - zakończył bramkarz.

Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany)
2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.

Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.

To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!

Błękitnym będzie łatwiej zawalczyć o awans do I ligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×