Umowa Łukasza Cichosa z Turem wygasa w czerwcu i na pewno nie zostanie przedłużona. Od lipca 26-letni napastnik będzie bowiem związany z Koroną. Niewykluczone jednak, że na zasadzie transferu trafi do Kielc już zimą.
- Negocjujemy w tej sprawie, ale nie wiem, czy uda nam się dojść do porozumienia z działaczami Tura. Postawili nam dość zaporową cenę. Będziemy jednak dalej rozmawiać. Ale jeśli nam się nie uda, to spokojnie poczekamy do lipca i weźmiemy go za darmo - przyznał na łamach Gazety Wyborczej prezes 3. drużyny I ligi, Tadeusz Dudka.
Zaproponowana przez klub z Turku cena to 190 tys. zł, tymczasem Korona chce zapłacić o połowę mniej. - To zdecydowanie za mało, za tyle Łukasza na pewno zimą nie oddamy. Czekamy na kolejną propozycję z Kielc - stwierdził prezes Tura, Andrzej Opłatek, który nie kryje niezadowolenia ze sposobu zatrudnienia Cichosa przez Koronę. - Zamiast najpierw zgłosić się do nas i zapytać, za naszymi plecami skusili zawodnika, obiecując mu atrakcyjny kontrakt. Pozałatwiali wszystko z nim i jego menedżerem i dopiero teraz rozmawiają z nami.
Sam piłkarz nie ukrywa, że chciałby zmienić barwy klubowe już zimą. - Jestem zdecydowany. Przyjąłem ofertę i będę grał w Kielcach. Nie wiem tylko od kiedy, bardzo chciałbym już teraz - powiedział Gazecie Wyborczej Cichos.
Działacze Korony nie powielają błędów innych klubów i w przypadku swoich piłkarzy, którym w czerwcu kończą się kontrakty, starają się jak najszybciej je przedłużyć. Nowe umowy parafowali już Robert Bednarek i Marek Szyndrowski. W dalszej kolejności wyjaśni się przyszłość dwóch Brazylijczyków: Ediego Andradiny oraz Hernaniego. - To nasi sprawdzeni ludzie, niezwykle przydatni dla zespołu i chcemy, aby dalej grali w Koronie. Na pewno uzyskają satysfakcjonujące ich warunki - zapewnił Dudka.
Nowy nabytek kieleckiego klubu, Łukasz Cichos to spore wzmocnienie. Dość powiedzieć, że w rundzie jesiennej obecnego sezonu 26-letni napastnik zdobył 10 goli i był najskuteczniejszym strzelcem Tura.
Przypomnijmy, że oprócz Cichosa, Koronę zasilili też Dariusz Łatka (ostatnio Jagiellonia Białystok) oraz Marcin Popławski (Motor Lublin). Nie obyło się jednak bez ubytków. Do Cracovii Kraków odszedł bowiem Paweł Sasin.