Drażliwa flaga zniknie z meczów Lecha Poznań? Prezes rozmawiał z kibicami

Czy w przyszłości Lech uniknie problemów związanych z flagą, która poskutkowała surową karą od UEFA? Władze klubu rozmawiały w tej sprawie z kibicami.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Przypomnijmy, że za wywieszenie na płocie obiektu w Sarajewie flagi "Legion Piła - krew naszej rasy" europejska centrala zamknęła Inea Stadion na jeden domowy pojedynek i dodatkowo nałożyła na mistrza Polski grzywnę w wysokości 50 tys. euro. Póki co sankcja została zawieszona, dlatego w czwartek przeciwko Videotonowi Szekesfehervar Kolejorz może zagrać przy udziale publiczności.Co będzie w przyszłości? Czy drażliwy transparent zniknie z trybun? Pytanie jest o tyle zasadne, że nie pojawiał się on tam incydentalnie, a był wywieszany na wielu wcześniejszych meczach.
- Spotkałem się z ultrasami z Piły, przegadaliśmy temat i na pewno będziemy rozmawiać dalej. Wszyscy jesteśmy zgodni, że trzeba postępować w taki sposób, by nie cierpiał na tym klub - powiedział prezes Karol Klimczak.

Czy Kolejorz ma gwarancję, że flaga "Legion Piła - krew naszej rasy" już się na obiekcie nie pojawi? - Myślę, że czyny pokażą to co udało nam się wspólnie wypracować. W czwartek wszyscy się o tym przekonają - dodał prezes.

Jarosław Araszkiewicz dla SportoweFakty.pl: Lech nie ma szans na spokojny dwumecz

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×