Robert Lewandowski pojawił się na boisku po przerwie i swój popis rozpoczął w 51. minucie, doprowadzając do wyrównania. Nikt wówczas nie spodziewał się, że to dopiero początek popisu strzeleckiego reprezentanta Polski, który łącznie aż pięć razy pokonał Diego Benaglio.
- 5 goli w ciągu 9 minut? Nigdy dotąd czegoś takiego nie przeżyłem! Trudno to zrozumieć - skomentował Pep Guardiola, który po piątym trafieniu "Lewego" aż złapał się za głowę. - Zdobycie tak wielu bramek przeciwko Wolfsburgowi zawsze jest trudnym zadaniem. Oczywiście bardzo cieszę się z osiągnięcia Roberta, to ważne dla jego pewności siebie i naszej przyszłości - przyznał.
Bayern Monachium w pierwszej połowie spisywał się przeciętnie i przegrywał z Wilkami 0:1. - Nie graliśmy dobrze w pierwszych 45 minutach, a potem w tak krótkim czasie strzeliliśmy 5 goli. Nie potrafię tego wyjaśnić - stwierdził szkoleniowiec obrońcy tytułu.
[b]#dziejesiewsporcie: syn Simeone znów strzela
[/b]
Proszę o tym pamiętać sadzając Lewandowskiego na ławce...