Kapitan reprezentacji Polski w trzech ostatnich meczach Bayernu zdobył aż 10 bramek, a w spotkaniu z VfL Wolfsburg ustrzelił pięciopak w zaledwie dziewięć minut. To zrobiło wrażenie na Ottmarze Hitzfeldzie, ale Szwajcar ostrzega, że poprzeczka dla "Lewego" poszła teraz zdecydowanie wyżej.
- Jego ostatnie gole to było szaleństwo. Teraz będzie musiał temu sprostać. Jeśli oczekiwania są zbyt wysokie, łatwiej o zawód. Bayern gra całkiem inaczej
niż Borussia, dlatego potrzebował więcej czasu - mówi Hitzfeld.
Głównym zadaniem Borussii w niedzielnym "Der Klassiker" będzie neutralizacja Lewandowskiego, ale Hitzfeld otwarcie przyznaje, że nie wie, jakiego spotkania się spodziewać.
- Jestem bardzo ciekaw, jaką taktykę na ten mecz wybierze Borussia: czy zaatakuje Bayern wysoko, czy zacznie bliżej bramki, czy może będzie pressować w okolicy linii środkowej i nie będzie polegała tylko na kontratakach, bo Bayern wie, jak grać z takimi rywalami. Decydujące będzie to, czy Borussii uda się uwolnić spod pressingu Bayernu - mówi Szwajcar.
66-letni Szwajcar, który latem ubiegłego roku przeszedł ne emeryturę, prowadził Borussię w latach 1991-1997, a Bayernem opiekował się dwukrotnie w latach 1998-2004i 2007-2008. Z oboma klubami sięgał mistrzostwa Niemiec i wygrywał Ligę Mistrzów.
Kołodziejczyk: Lewandowski nie będzie spełniony bez sukcesu w LM
k-url.ga/BayernDortmundHDpl
wyczyn to zrobic kupe w samolocie i ja złapać na ziemi