- Według mediów nasz mecz z Anderlechtem jest ważniejszy od spotkania w Polsce. To klasyk, więc mocno przygotowujemy się do tego meczu. Nie zmienia to jednak faktu, że w Warszawie będziemy walczyć o trzy punkty - przekonuje Michel Preud'homme.
Brugia zajmuje obecnie piąte miejsce w lidze, Anderlecht jest trzeci. Dla trenera ważniejsze od pucharów są rozgrywki belgijskiej ekstraklasy. Jego zespół został w ubiegłym sezonie wicemistrzem kraju. Celem na dziś jest pierwsze miejsce.
- Na pewno dokonam zmian w składzie i wystawię inną jedenastkę niż w ostatnim ligowym meczu z Oostende. Niektórzy zawodnicy są kontuzjowani, inni dostaną szansę pokazania się - komentuje trener.
- Ciężko określić, jaki wynik jesteśmy w stanie osiągnąć w Warszawie. Gramy z dobrą drużyną wspieraną przez efektownie dopingujących kibiców. Postaramy się zwyciężyć - dodał na zakończenie.
Legia zmierzy się z Brugią w czwartek o godz. 21.05.
{"id":"","title":""}