Premier League: Gorące, ale bezbramkowe derby Manchesteru!

PAP
PAP

Tylko bramek zabrakło w niedzielnych derbach Manchesteru na Old Trafford. Oba zespoły miały swoje szanse, tempo było momentami zawrotne, ale nikt nie potrafił zadać ciosu.

W pierwszych fragmentach bardzo wyraźną przewagę w polu uzyskały Czerwone Diabły, jednak najgroźniejszą akcję przeprowadził zawodnik rywala - Raheem Sterling. Jego szarża z 12. minuty pachniała golem, lecz gospodarze przyblokowali strzał z obrębu pola karnego i skończyło się dla nich na strachu.

Z upływem czasu napór Man Utd nieco zelżał i mecz miał wyrównany przebieg. Długo zawodziła jedna z gwiazd The Citizens, Kevin De Bruyne. To on jednak wypracował najlepszą okazję wicemistrza Anglii przed przerwą. W 44. minucie jego płaskie dośrodkowanie z prawej strony boiska zamknął Yaya Toure, ale przy próbie strzału z 13 metrów kopnął piłkę nieczysto i chybił celu.

Na początku drugiej części znów podkręcili tempo podopieczni Louisa van Gaala i Joe Hart na chwilę zamarł po strzale głową Chrisa Smallinga. Na jego szczęście piłka poleciała tuż obok słupka.

Im bliżej było końca, tym więcej uwagi obaj trenerzy poświęcali defensywie. Mimo to ostatnie minuty przyniosły po jednej znakomitej sytuacji dla każdej z ekip. Najpierw najlepszy w szeregach gospodarzy Anthony Martial fenomenalnie obsłużył rezerwowego Jessego Lingarda, a ten sytuacyjnym uderzeniem trafił w poprzeczkę. W 87. minucie natomiast wicemistrz Anglii odpowiedział kąśliwym dośrodkowaniem Aleksandara Kolarova z rzutu wolnego, po którym minimalnie do piłki spóźnił się Nicolas Otamendi. Gdyby zdążył, David de Gea najprawdopodobniej musiałby sięgnąć do siatki.

Bezbramkowy remis pozwolił ekipie Manuela Pellegriniego powrócić na pozycję lidera, lecz ma ona tyle samo punktów co Arsenal i wyprzedza go jedynie lepszą różnicą bramek. Manchester United jest aktualnie 4. z dorobkiem o dwa oczka mniejszym niż rywal zza miedzy.

Manchester United - Manchester City 0:0

Składy:

Manchester United: David de Gea - Antonio Valencia (81' Matteo Darmian), Phil Jones, Chris Smalling, Marcos Rojo, Bastian Schweinsteiger (74' Marouane Fellaini), Morgan Schneiderlin, Juan Mata (67' Jesse Lingard), Ander Herrera, Anthony Martial, Wayne Rooney.

Manchester City: Joe Hart - Bacary Sagna, Vincent Kompany, Nicolas Otamendi, Aleksandar Kolarov, Fernando, Fernandinho, Kevin De Bruyne, Yaya Toure (77' Martin Demichelis), Raheem Sterling (55' Jesus Navas), Wilfried Bony (83' Kelechi Iheanacho).

Żółte kartki: Juan Mata, Morgan Schneiderlin (Manchester United) oraz Fernandinho, Vincent Kompany (Manchester City).

Sędzia: Mark Clattenburg.

Komentarze (10)
avatar
ptasior86
25.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Myślę że Angielskie drużyny nie mają czego szukać w europie. Nudy i nic więcej. 
avatar
Kamilkw
25.10.2015
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
to pokazuje na jak slabym poziomie jest PL. ManCity ktory nie moze pokonac slybego ManU ktory remisuje z ZSKA i przegrywa z PSV. PL jak zawsze sie skompromituje w rozgrywkach miedzynarodowych 
avatar
daszin
25.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
po jednym strzale celnym przez 93 minuty,zenada ,gorace derby,ha,ha,gosc jest chyba na kacu po sobocie... 
avatar
jadro ciemnosci
25.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jedyny pozytyw tego spotkania byłaby genialna bramka Lingarda, wielka szkoda, że w poprzeczkę trafił.
A tak poza tym to w sumie znów zawód. Z hitu w Premier League wyszedł shit, w 2 połowie to
Czytaj całość