1:1 z FC Barcelona, 2:3 z BATE Borysów oraz 4:4 i 3:2 z Bayerem Leverkusen - to wyniki osiągane przez AS Roma w trwającej edycji Ligi Mistrzów. Skuteczniejsi od rzymian są tylko piłkarze Bayernu Monachium (13 goli) oraz Bayeru (11), ale więcej bramek - 11 - straciło jedynie izraelskie Maccabi Tel Awiw, czyli zespół, który wciąż nie wywalczył punktu i nie ma już szans na awans. Dla porównania bramkarz Realu Madryt nie wyciągał jeszcze piłki z bramki.
Wojciech Szczęsny nie popisał się w Borysowie, ale za dwumecz z Aptekarzami zebrał przyzwoite noty. Włoskie media wskazały, że nie ponosi większej odpowiedzialności za nieobronienie strzałów Admira Mehmediego oraz Javiera Hernandeza, za to popisał się kilkoma skutecznymi interwencjami. Nie zawiódł między innymi przy stanie 2:2, kiedy mocno i celnie na jego bramkę przymierzył Mehmedi. Otrzymał noty od "5,5" do "6,5" w skali 1-10.
Polski golkiper z pewnością nie okazał się jednak bohaterem Giallorossich w środowym pojedynku. Najkorzystniej oceniono postawę zawodników ofensywnych, a w szczególności Mohameda Salaha i Edina Dzeko. Dla bośniackiego napastnika był to jeden z najlepszych występów w rzymskim zespole, wcześniej spisywał się on raczej poniżej oczekiwań. Ważnym ogniwem Romy był również pomocnik Miralem Pjanić.
Żukowski: Radwańska będzie spełniona dopiero, kiedy wygra turniej wielkoszlemowy