Claudio Pizarro siódmym strzelcem w historii Bundesligi. Kogo goni Lewandowski?

East News
East News

Peruwiańczyk półtora roku czekał na gola w lidze niemieckiej i wreszcie w pojedynku z FC Augsburg wpisał się na listę strzelców, doganiając dwóch legendarnych snajperów.

Werder Brema pokonał augsburczyków 2:1, a Claudio Pizarro w 58. minucie perfekcyjnym strzałem zamienił na gola dośrodkowanie Santiago Garcii. Był to 177. gol Peruwiańczyka w Bundeslidze (poprzedniego zdobył w maju 2014 roku, gdy grał jeszcze w Bayernie), dzięki czemu zrównał się w klasyfikacji wszech czasów z Klausem Allofsem i Dieterem Muellerem.

37-letni napastnik jest teraz siódmym najlepszym strzelcem w historii ligi. Wyprzedzają go tylko Gerd Mueller (365 goli), Klaus Fischer (268), Jupp Heynckes (220), Manfred Burgsmueller (213), Ulf Kirsten (182) oraz Stefan Kuntz (179).

- Potrzebowałem tego gola, by odzyskać pewność siebie. Ostatnio grało mi się niełatwo, teraz powinno być z górki - przyznał cytowany przez "Bild" Pizarro, sugerując, że wkrótce może trafić jeszcze kilka razy i wskoczyć na piątą pozycję przed Kirstena, do którego brakuje mu tylko pięciu bramek.

Spośród czynnych zawodników 18. miejsce zajmuje Stefan Kiessling, 37. jest Kevin Kuranyi, a na 47. pozycji plasuje się Robert Lewandowski. Polski snajper w weekend (4:0 z VfB Stuttgart) trafił po raz 105. w Bundeslidze i zbliżył się na dystans jednego gola do Christiana Schreiera, Ailtona oraz Stephane'a Chapuisata. Niewiele wyżej znajdują się Uwe Rahn (107), Fredi Bobić (108), Klaus Toppmoeller (108) i Juergen Grabowski (109).

Źródło artykułu: