Reprezentacja Polski z Czechami zwyciężyła 3:1 (2:1). Michał Pazdan w tym spotkaniu na boisku przebywał do 87. minuty. - Szybko strzeliliśmy dwie bramki, kontrolowaliśmy przebieg spotkania w pierwszej połowie. Troszkę nerwowości się wkradło pod koniec tej części gry. Straciliśmy bramkę, ale już po przerwie znowu weszliśmy na odpowiedni poziom i wygraliśmy - opisywał to spotkanie zawodnik Legii Warszawa.
- Wydaje mi się, że dobrze graliśmy jako cała formacja obronna może poza kilkoma momentami w tej pierwszej połowie, w jej końcówce. Graliśmy dobrze, odpowiednio się asekurowaliśmy, przerywaliśmy wyżej akcje przeciwnika. Nie dopuszczaliśmy go do wejścia w pole karne. To jest najważniejsze - dodał.
Pazdan to coraz bardziej wartościowy punkt Biało-Czerwonych. - Ja zawsze podkreślam, że cieszę się, że mogę tu występować. Jak mam możliwość, to chcę cały czas wykorzystywać szansę - skomentował piłkarz.