W pierwszym meczu 1/16 finału Pucharu Króla pomiędzy Cadiz i Realem Madryt w podstawowej jedenastce "Królewskich" wystąpił Denis Czeryszew. Rosjanin nie był jednak uprawniony do gry, ponieważ nie odbył kary absencji w jednym meczu za trzy żółte kartki w tych rozgrywkach w poprzednim sezonie, kiedy był jeszcze graczem Villarreal. Prezydent Cadiz złożył doniesienie w tej sprawie, które najprawdopodobniej poskutkuje wykluczeniem Realu.
- To skomplikowany wieczór. Sytuacja jest taka, że nie dostaliśmy żadnych dokumentów od Federacji (Hiszpański Związek Piłki Nożnej - przyp. red.) czy Villarreal w sprawie kary. A to właśnie jako zawodnik Villarreal Czeryszew zobaczył te kartki. Nikt nas nie ostrzegł o tej sankcji i sam zawodnik o niej nie wiedział - tłumaczył się dyrektor sportowy, Emilio Butragueno.
- Poczekamy na wydarzenia. Sędzia rozgrywek o wszystkim zdecyduje. U nas nie było złej woli, pojawiło się nieporozumienie, ponieważ nic nie otrzymaliśmy ani od federacji ani od Villarreal - dodał przedstawiciel Real Madryt.
Hiszpańskie media dotarły jednak do oficjalnego dokumentu, który Federacja wysłała do klubów 27 lipca z listą piłkarzy nieuprawnionych do gry w najbliższych meczach Pucharu Króla. Jest wśród nich również Czeryszew.
W podobnej sytuacji jest Raul Garcia, który w lecie zamienił Atletico Madryt na Athletic Bilbao. Ze względu na nagromadzone kartki w Pucharze Króla, zawodnik nie był uprawniony do gry w kolejnym spotkaniu i Baskowie nie powołali piłkarza do meczowej kadry na najbliższą konfrontację.