Lewandowski w Realu byłby antidotum na problemy "Królewskich"

 / fot. PAP/EPA
/ fot. PAP/EPA

Notowania prezesa Realu Madryt wśród kibiców są coraz niższe. Klub przeżywa jeden z najgorszych okresów w ostatnich latach. Receptą na bolączki może być to, co Florentino Perez lubi najbardziej - galaktyczny transfer.

Cezary Kucharski poleciał do Madrytu, prawdopodobnie spotkać się z szefami "Królewskich". Ma oglądać sobotni mecz Realu z Getafe. Czy transfer Roberta Lewandowskiego jest możliwy? Prezes "Królewskich" zawsze sprowadzał wielkich piłkarzy.

Luis Figo, Zinedine Zidane, Ronaldo, David Beckham, Kaka, Cristiano Ronaldo, Gareth Bale, James Rodriguez - takich graczy na Santiago Bernabeu podczas swoich dwóch rządowych okresów sprowadzał Florentino Perez. Szef Realu Madryt nie boi się wydawać niebotycznych sum na zawodników, o których w danej chwili jest najgłośniej. Dla niego galaktyczny transfer ma przynieść nie tylko sukces sportowy. Liczy się rozgłos, liczba sprzedanych koszulek i nowi fani, którzy podążą za kolejną gwiazdą.

Perez ponownie przeżywa fatalny okres za swojej prezydentury. Zwolnił trenera Carlo Ancelottiego, z czym do tej pory nie mogą pogodzić się kibice i sami piłkarze. Bez żalu pożegnał żywą legendę Ikera Casillasa, a przez kilkuminutowe opóźnienie nie sprowadził swojego celu numer 1 - Davida de Gei. Mało? Real dostał na własnym stadionie lanie od Barcelony (0:4). Tego haniebnego dla białej części Madrytu wieczoru, Santiago Bernabeu pokryło się chusteczkami wymachiwanymi przez kibiców. Był to wyraz dezaprobaty wobec poczynań Pereza. Teraz o zespole "Królewskich" również jest głośno - przez fatalną pomyłkę zostaną wykluczeni z Pucharu Króla.

Perez do żadnego błędu się nie przyzna. Będzie wolał przykryć problemy kolejnym transferem z gatunku "galaktycznych". Cristiano Ronaldo już ma, nie uda mu się sprowadzić nikogo z ofensywnego tercetu Barcelony, dlatego zagiął parol na Roberta Lewandowskiego.

Brakujące ogniwo w Realu

W Madrycie od kilku lat mówi się o potrzebie sprowadzenia klasycznej "9". Karim Benzema nie jest przez kibiców postrzegany jako gracz ze światowego topu i w każdym okienku media szukają jego następcy. Dodatkowo Francuz ma obecnie olbrzymie problemy z prawem, które mogą zniszczyć nie tylko wizerunek samego piłkarza, ale i Realu. To mogą być ostatnie miesiące Benzemy na Santiago Bernabeu.

Lewandowski idealnie pasuje do madryckiej układanki. W systemie 4-3-3 grałby jako klasyczny środkowy napastnik odpowiedzialny w głównej mierze za wykańczanie akcji kolegów. Real miałby najlepszą "9" na świecie, a Cristiano Ronaldo mógłby grać na swojej ulubionej pozycji skrzydłowego.

"Niemożliwe" dla Pereza nie istnieje

Prezydent Realu Madryt świetnie czuje się podczas transferowego lata i już kilka razy dokonał zakupów, wydawałoby się, niemożliwych do zrealizowania. Wyciągnął z Barcelony Luisa Figo, który "nigdy nie mógłby zagrać w Realu", wywiązał się z obietnicy kupna Zinedine Zidane'a, o blisko 30 mln euro poprawił transferowy rekord, sprowadzając Cristiano Ronaldo czy przekonał do sprzedaży Garetha Bale'a, najprawdopodobniej najcięższego negocjatora w piłkarskiej Europie, Daniela Levy'ego.

Jeśli Perez naprawdę chce Lewandowskiego, nie ugnie się przed niczym. Tym bardziej, że przyszłe transferowe lato będzie ostatnim przed kolejnymi wyborami na prezesa w Realu. Czy to Polak będzie asem w rękawie Pereza, który rozwiąże jego wszystkie problemy?

Igor Kubiak

Komentarze (9)
avatar
sportowy bzik
5.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
oglądając mecze Realu,czerpię przyjemność z każdego niepowodzenia portugalskiej ciotki,cieszy mnie każdy kiks,każde złe zagranie,uwielbiam patrzeć na jego zawiedziony wyraz twarzy po niepowodze Czytaj całość
tiger20104
5.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
W Hiszpanii jest tylko jeden klub i nie są to wieśniaki z jakiegoś madrytu. Jeśli mam doradzić to lepiej jakby pozostał w Bayernie. Przynajmniej do euro. Może zgłosi się
el Polacco!!! 
avatar
wislok
4.12.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Lewandowski to napastnik zupełnie innego kalibru niż Benzema. Sukces finansowy związany ze sprzedażą koszulek to jedno,ale Real potrzebuje sukcesu sportowego. Wydaje się,że Robert Lewandowski t Czytaj całość
avatar
piotruspan661
4.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Prędzej, czy pózniej, a raczej prędzej, Lewandowski wyląduje w Realu, chyba, że wyląduje w...Barcelonie. 
Bigos
4.12.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Najlepszym antidotum byłoby pogonienie Beniteza.