Właściciel Miedzi Legnica: Oceniam tę rundę jako słabą

- Liczyliśmy, że będziemy w czołówce, a jesteśmy w dolnej części ligowej tabeli, więc oceniam tę rundę jako słabą - mówi Andrzej Dadełło, właściciel I-ligowej Miedzi Legnica cytowany przez miedzlegnica.eu.

Zespół Miedzi Legnica na swoim koncie zgromadził 26 punktów. Do miejsca premiowanego awansem do Ekstraklasy, co było głównym celem przed tym sezonem, traci dziesięć oczek.

- Liczyliśmy, że będziemy w czołówce, a jesteśmy w dolnej części ligowej tabeli, więc oceniam tę rundę jako słabą. Szybko zdecydowaliśmy się na zmianę trenera i była to dobra decyzja, bo trafił do nas trener z uznanym nazwiskiem i charyzmą, jakiego od lat szukaliśmy, a jakiego niezwykle trudno namówić na pracę w I lidze. Ma on swoją specyficzną wizję drużyny, opartą na grze defensywnej, ale do takiego stylu gry trzeba mieć odpowiednich wykonawców, a nie wszyscy nasi piłkarze potrafili się w takiej grze odnaleźć. Dlatego powiedzmy sobie szczerze, że miniona runda była raczej słaba. Ale już końcówka rundy daje promyk nadziei - po przegranym meczu z Rozwojem uzgodniłem z trenerem konkretną liczbę punktów do zdobycia przez zespół w czterech ostatnich spotkaniach. Gdy od 64. min meczu z Dolcanem Ząbki graliśmy w dziesięciu, osiągnięcie tego celu wydawało się nierealne, ale mimo to zespół wygrał ten mecz i cel zrealizował - mówi Andrzej Dadełło, cytowany przez miedzlegnica.eu.

W trakcie rundy trenerem legniczan został Ryszard Tarasiewicz. Pod jego wodzą zespół zaczął osiągać lepsze wyniki. - Trener Tarasiewicz ma te cechy, które lubię i cenię - dobrze zarządza ludźmi i to jest jego bardzo silna strona. Chciałbym, aby został u nas na dłużej i mam nadzieję, że tak będzie. Choć nie można zapominać, że na pewno ma też swoje ambicje i jest trenerem cenionym na rynku, a my także poruszamy się w określonych realiach finansowych - wyjaśnia właściciel klubu.

Komentarze (0)