Podopieczni Cesare Prandelliego jak na razie 2009 roku do udanych nie zaliczą. Fiołki najpierw przegrały z Lecce, by w kolejnych spotkaniach uznać wyższość Milanu i Juventusu. Brak punktów doprowadził do tego, że fioletowi musieli się pożegnać z wysoką, czwartą pozycją. W szeregach Fiorentiny liczą na to, że zły los się odwróci już w środę, kiedy na drodze zespołu stanie SSC Napoli.
Ekipa z południa Włoch jest jedną z rewelacji tegorocznych rozgrywek. Zespół prowadzony przez Eduardo Reję niezmiennie znajduje się w ligowej czołówce. W miniony weekend przytrafiła się mu jednak wpadka. Napoli niespodziewanie wysoko przegrało u siebie z Romą. Teraz w Neapolu oczekują odpowiedniej reakcji. Łatwo jednak nie będzie. Fiorentina zwłaszcza na własnym terenie bywa niezwykle groźna.
W najbliższej konfrontacji trener Cesare Prandelli nie skorzysta z usług kontuzjowanych: Martina Jorgensena, Adriana Mutu i Kuzmanovicia. W szeregach gości na pewno zabraknie Gennaro Iezzo, który ma problemy zdrowotne, a także: Hamsika, Gargano i Continiego. Wszyscy trzej pauzują za nadmiar kartek.
Faworytem do zwycięstwa w tym spotkaniu będzie Fiorentina. Drużyna ze stadionu Artemio Franchi z trzech ostatnich meczów rozegranych przed własną publicznością wygrała dwa. Napoli po raz ostatni zdobyło Florencję 17. czerwca 2001 roku.
ACF Fiorentina - SSC Napoli / śr 28.01.2009 godz. 20:30
Przewidywane składy:
Fiorentina: Frey, Comotto, Kroldrup, Gamberini, Vargas, Donadel, Felipe Melo, Montolivo, Santana, Gilardino, Jovetić.
Napoli: Gianello, P. Cananvaro, Rinaudo, Aronica, Maggio, Blasi, Pazienza, Bogliacino, Vitale, Zalayeta, Lavezzi.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)