Dziennik "The Sun" przypomina, że Arsene Wenger, menedżer Arsenalu Londyn, myśli o sprowadzeniu polskiego pomocnika już od roku. Grzegorz Krychowiak miałby być antidotum na problemu kadrowe jego drużyny. Wiadomo, że "Kanonierzy" mają obecnie kłopoty, zwłaszcza na pozycji środkowego pomocnika. Z powodu kontuzji pauzują Francis Coquelin i Santi Cazorla, a walka o tytuł mistrzowski wchodzi w decydującą fazę i Arsenal nie może sobie pozwolić na dziury w kadrze.
Według dziennika londyńczycy są w stanie zapłacić za piłkarza 33 miliony funtów. Taka kwota odstępnego jest wpisana w umowie piłkarza z obecnym pracodawcą, Sevillą.
Gazeta donosi, że Krychowiak chciałby zarabiać w nowym klubie 100 tysięcy funtów i Arsenal będzie w stanie tyle zapłacić. Tym bardziej, że po sezonie mają odejść z klubu trzej zawodnicy: Mathieu Flamini, Mikel Arteta oraz Tomas Rosicky. To da Arsenalowi oszczędności w wysokości 200 tysięcy funtów tygodniowo.
Już rok temu Sevilla odrzuciła ofertę Arsenalu opiewającą wówczas na 22 miliony funtów. Ale od tego czas piłkarz zrobił ogromny postęp. Nie tylko był kluczowym zawodnikiem Sevilli, która wygrała Ligę Europy, ale też jednym z liderów reprezentacji Polski która w niezłym stylu awansowała na EURO 2016. Krychowiak w tych eliminacjach zagrał fantastycznie i dziś jest drugą gwiazdą drużyny, po Robercie Lewandowskim.
{"id":"","title":""}