"Kanonierzy" musieli się pozbierać po bolesnej porażce z Southampton (0:4). W 27 minucie meczu z Bournemouth Mesut Oezil zaliczył asystę przy bramce Gabriela Paulisty, a w 63 minucie ustalił wynik spotkania.
Na półmetku sezonu Premier League Oezil ma pięć bramek i aż 16 asyst (cztery mniej od rekordu ligi). Były piłkarz Realu Madryt może poprowadzić Arsenal do pierwszego od 2004 roku mistrzostwa Anglii.
- Mesut był centralnym punktem naszego zespołu, ponieważ mieliśmy nową pomoc (z Calumem Chambersem obok Aarona Ramseya - przyp. red.) - powiedział na konferencji prasowej Wenger. - Daje nam bezpieczeństwo i pewność siebie. Widziałem wiele dobrych meczów Oezila. On jest nie tylko utalentowanym piłkarzem, ale też takim, który ciężko pracuje dla zespołu. Do swoich asyst dodał zdobywanie bramek, jest piłkarzem kompletnym.
- Nie widziałem wielu takich talentów. Nie lubię porównywać piłkarzy, ale on jest wyjątkowy. Uważam, że się jeszcze rozwija. Liczba asyst mówi sama za siebie. Przypomina mi Bergkampa. On był snajperem, Oezil ma więcej asyst, ale teraz również strzela - dodał francuski menedżer.
Arsenal musiał zagrać z Bournemouth 48 godzin po wpadce z Southampton. - Początek był nerwowy, bo musieliśmy przełknąć porażkę 0:4. Byliśmy zdeterminowani, by nie stracić bramki. Kontrolowaliśmy mecz, graliśmy bardzo dobrze. Nie można przejść od startu sezonu do jego końca bez rozczarowań. Poniedziałkowe zwycięstwo było bardzo ważne.
Po 19 kolejkach Arsenal ma 39 punktów. Oczko mniej ma Leicester City, który może powrócić na fotel lidera po wtorkowym meczu z Manchesterem City.
{"id":"","title":""}