O Henriku Ojamie głośno było przede wszystkim w 2013 roku, gdy jedną nogą był już w Lechu Poznań, ale wtedy otrzymał również propozycję z Legii Warszawa i ostatecznie to na nią przystał. W Warszawie spędził półtora roku, ale nie pozostawił po sobie dobrego wrażenia. Łącznie rozegrał 45 meczów i zdobył tylko dwie bramki.
Latem 2014 roku został wypożyczony do Motherwell, a potem do norweskiego Sarpsborga. W sierpniu za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt z Legią i związał się z angielskim klubem Swindown Town występującym w League One. Łącznie rozegrał 11 meczów, nie zdobył żadnej bramki i zanotował jedną asystę.
W ostatnich dwóch miesiącach Ojamaa był tylko rezerwowym i nie dostał żadnej szansy gry, dlatego zimą zapewne po raz kolejny zmieni barwy klubowe. Według estońskich mediów może trafić do Korony Kielce, która była zainteresowana jego sprowadzeniem tuż po tym jak rozwiązał umowę z Legią. Wtedy zawodnik odrzucił ofertę, ale niewykluczone, że tym razem zdecyduje się wrócić do Ekstraklasy.
Niesamowita historia przyjaźni Messiego i Ronaldinho od... pierwszego gola
{"id":"","title":""}