Według "Kickera" działacze triumfatora ubiegłej edycji Ligi Mistrzów nie chcą przegapić talentu tej skali. O piłkarza "Koenigsblauen" pytał już Manchester City. Ponoć zespół z Premier League oferował nawet 55 milionów euro, lecz Schalke pozostało niewzruszone. Zarówno dyrektor sportowy, jak i prezydent niemieckiego klubu uparcie twierdzili, że Leroy Sane nie jest na sprzedaż. Również sam zawodnik nie zamierza zimą opuszczać Gelsenkirchen.
W wyścigu o względy Sane pozostają także Real Madryt oraz Liverpool FC. Pomocnik S04 jesienią rozegrał 17 meczów Bundesligi i zdobył w nich cztery gole. Zanotował też cztery asysty. Serwis Transfermarkt.de wycenia go na osiem milionów euro.
Cezary Kucharski: to dla Lewandowskiego fantastyczna sprawa