Dla Podbeskidzia Bielsko Biała był to drugi mecz sparingowy w trakcie zimowych przygotowań. Wcześniej Górale rozbili Rozwój Katowice 4:0. W starciu z FSV Frankfurt musieli jednak uznać wyższość rywali. Jedynego gola w tym pojedynku niemiecki zespół zdobył w 37. minucie. Miał przy tym dużo szczęścia, gdyż po strzale zza pola karnego piłka odbiła się od jednego z obrońców i zmyliła Wojciecha Kaczmarka.
Po przerwie trener Robert Podoliński posłał do boju nową jedenastkę. Bielszczanie byli blisko wyrównania, lecz sędzia nie zaliczył prawidłowo zdobytego gola. Po strzale z dystansu piłka odbiła się od poprzeczki i całym obwodem przekroczyła linię bramkową. Arbiter pozostał jednak niewzruszony na protesty.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - FSV Frankfurt 0:1 (0:1)
Skład Podbeskidzia Bielsko-Biała:
I połowa: Wojciech Kaczmarek - Adam Pazio, Paweł Baranowski, Kristian Kolcak, Adam Mójta - Damian Chmiel, Mateusz Możdżeń, Kohei Kato, Samuel Stefanik, Jakub Kowalski - Robert Demjan.
II połowa: Sebastian Madejski - Marek Sokołowski, Celestine Lazarus, Krystian Nowak, Frank Adu Kwame - Paweł Tarnowski, Dariusz Kołodziej, Anton Sloboda, Sebastian Bartlewski, Kamil Jonkisz - Mateusz Szczepaniak.