Z Medhim Benatią w Bayernie Monachium wiązano ogromne nadzieje, ale Marokańczyk przez półtora roku ich nie spełnił. W ostatnim czasie albo grał przeciętnie, albo zmagał się z problemami zdrowotnymi, a prasa sugerowała, że nie najlepiej czuje się w Niemczech i chętnie powróciłby do AS Roma, gdzie był niekwestionowaną gwiazdą.
Rzymianie długo liczyli, że ściągną 28-latka. Dyrektor sportowy Walter Sabatini zwlekał z finalizacją innych transferów, mając porozumienie z Bawarczykami w sprawie wypożyczenia Benatii z opcją wykupu za łącznie 19 mln euro. Wszystko zmieniło się jednak, gdy poważnej kontuzji doznał filar defensywy Jerome Boateng. Niemiec wypadł z gry na ponad trzy miesiące, co spowodowało, że Bawarczycy zaczęli myśleć o nabytkach, a nie pozbywaniu się piłkarzy.
Ponieważ sytuacja kadrowa Bayernu znacznie się pogorszyła, Karl-Heinz Rummenigge oraz Matthias Sammer musieli odmówić Romie - przekonuje "La Gazzetta dello Sport". Włosi szybko zadziałali na rynku transferowym i sprowadzili z Sampdorii Genua Ervina Zukanovicia, który zagrał już w dwóch spotkaniach nowego zespołu.
Benatia o miejsce w składzie Bayernu powalczy za parę tygodni po wyleczeniu kontuzji z Holgerem Badstuberem oraz nowo pozyskanym obrońcą Serdarem Tascim. Temat jego transferu do Romy prawdopodobnie powróci po zakończeniu sezonu.
"Nie wyobrażam sobie, by Cierzniak zagrał jeszcze w Wiśle"
{"id":"","title":""}