Na środku obrony nie mogło zabraknąć miejsca dla Roberta Hutha, który zdobył aż dwa gole dla Lisów, a w tyłach na tyle skutecznie współpracował z kolegami, że Obywatele strzelili honorową bramkę dopiero w końcówce i to ze spalonego. Linię defensywną uzupełnili Seamus Coleman, Joleon Lescott oraz Maya Yoshida. Drużyny tych zawodników zachowały czyste konta, a oni sami zdobyli po jednym golu.
Czyste konto miał też Petr Cech i to na niego postawiliśmy między słupkami. Golkiper Arsenalu schodził z boiska z zerowymi stratami już po raz 12. i został dzięki temu samodzielnym liderem klasyfikacji Złotych Rękawic. Kanonierzy wygrali na wyjeździe z AFC Bournemouth 2:0, a spokojne popołudnie mieli także dlatego, że Czech kilkoma interwencjami w kluczowych momentach nie pozwolił Wiśniom wrócić do gry.
Kolejnych dwóch zawodników Leicester pojawiło się w drugiej linii. To znakomicie "czyszczący" środek pola N'Golo Kante, a także Riyad Mahrez. Algierczyk asystował przy pierwszym golu Hutha, zaś później sam wpisał się na listę strzelców po podaniu Kante. Wyróżniliśmy także Jessego Lingarda (cudowna bramka w potyczce z Chelsea), Mesuta Oezila (tym razem nie asystował, a wcielił się w rolę egzekutora) oraz Toma Cleverleya - autora dwóch asyst w wygranym 3:0 starciu ze Stoke City.
W ataku postawiliśmy z kolei na Roberto Firmino. Brazylijczyk to jeden z niewielu piłkarzy Liverpoolu, który po sobotnim spotkaniu z Sunderlandem (2:2) mógł schodzić z boiska z podniesioną głową. Najpierw bowiem otworzył wynik, a później wypracował jeszcze trafienie Adama Lallany.
Jedenastka 25. kolejki Premier League:
Petr Cech | ||||
(Arsenal) | ||||
Seamus Coleman | Robert Huth | Joleon Lescott | Maya Yoshida | |
(Everton) | (Leicester) | (Aston Villa) | (Southampton) | |
Riyad Mahrez | Jesse Lingard | Mesut Oezil | N'Golo Kante | Tom Cleverley |
(Leicester) | (Man Utd) | (Arsenal) | (Leicester) | (Everton) |
Roberto Firmino | ||||
(Liverpool) |
Zobacz wideo: Ewa Swoboda: Widać luz, prędkość i... że jestem trochę gruba
{"id":"","title":""}