Podczas sobotniego spotkania z Sunderlandem (2:2) sporo fanów The Reds opuściło trybuny w 77. minucie. Właśnie 77 funtów miały kosztować w przyszłym sezonie wejściówki na najdroższe siedziska zmodernizowanej trybuny głównej. Do tej pory trzeba było za nie płacić 59 funtów.
Właściciel klubu John W. Henry, a także prezesi Tom Werner i Mike Gordon wydali oświadczenie, w którym poinformowali, że wycofują się z planowanych podwyżek.
Według najnowszych informacji ceny wejściówek będą niezależne od rywala, z jakim zagra Liverpool. Najdroższy bilet wciąż będzie kosztował 59 funtów, zaś najdroższy karnet - 869. Pozostałe stawki zostaną zamrożone lub nawet zredukowane.
Klub przygotuje ponadto specjalne karty wstępu w cenie 9 funtów (będzie ich ok. 10 tys. w całych rozgrywkach) oraz darmowe wejściówki dla uczniów (w liczbie 1 tys.).
Zobacz wideo: Lewandowski: karny? W Bundeslidze to ja podejdę
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.