Korona - Wisła: Więcej niż zwykły mecz

Dla kibiców Korony nie ma ważniejszego spotkania. W ramach 25. kolejki do Kielc zawita znajdująca się w strefie spadkowej Wisła Kraków. Czy gospodarze będą umieli wykorzystać słabości rywala?

- Jest to bardzo ważny mecz dla Kielc. Zdajemy sobie z tego sprawę, wiemy jakie są oczekiwania wobec nas i spróbujemy im sprostać - mówią zgodnie piłkarze i trener Marcin Brosz. Rywalizacja z Białą Gwiazdą stała się wyjątkowa dla fanów Korony po tym, jak w 2007 roku jeden z nich został zamordowany przez pseudokibica Wisły.

Dla graczy z województwa świętokrzyskiego wtorkowe spotkanie ma też inny wymiar. To doskonała okazja do rehabilitacji za porażkę w sobotę. Przypomnijmy, że mimo prowadzenie 2:0 komplet punktów zainkasował Górnik Łęczna, triumfując po hat-tricku Jakuba Świerczoka. - Bardzo dobrze, że tak szybko mamy kolejny mecz. Wiadomo, że daliśmy dużą plamę w Łęcznej - stwierdził Łukasz Sierpina.

Nieoczekiwanie to złocisto-krwistym przypadnie tym razem rola faworyta. Nie oznacza to jednak, że przy Ściegiennego nie mają zmartwień. Wszystko wskazuje na to, że dużej przebudowie ulegnie formacja obronna. Powodem jest brak pauzującego za kartki Radka Dejmka oraz urazy Bartosza Rymaniaka i Dmitrija Wierchowca. Jak do tej sytuacji odniósł się trener Brosz? - Bez względu na to kto wyjdzie, w genach mamy zwycięstwo.

Z pewnością oczy kibiców będą zwrócone na Airama Cabrerę. Hiszpan w trzech tegorocznych występach strzelił aż pięć goli i wyrósł na lidera Korony. Czy uda mu się po raz kolejny zaskoczyć bramkarza rywali?

Airam Lopez Cabrera zdobędzie kolejną bramkę?
Airam Lopez Cabrera zdobędzie kolejną bramkę?

Trzęsienie ziemi. Nie da się inaczej opisać tego, co wydarzyło się w poniedziałek przy Reymonta 22. Działacze postanowili odesłać na urlop dotychczasowego szkoleniowca Wisły Tadeusza Pawłowskiego, powierzając misję ratowania Ekstraklasy Marcinowi Broniszewskiemu. Jako ciekawostkę warto napisać, że 35-latek był przed sezonem łączony z Koroną.

13-krotni mistrzowie Polski pod rządami Pawłowskiego - zatrudnionego pod koniec grudnia ubiegłego roku - nie potrafili przerwać serii meczów bez zwycięstwa. Ostatni raz z sięgnięcia po trzy punkty cieszyli się 6 listopada. Po zimowej przerwie ich bilans to dwie porażki i remis, co w efekcie dało spadek na przedostatnie miejsce w tabeli.

- Jest złość, jest niemoc i są lekko spuszczone głowy na dół, ale to normalne zjawisko, gdy nie wygrywa się od wielu kolejek - przyznał Broniszewski.

- Każdy widzi, w jakim miejscu jesteśmy, ale musimy się pozbierać i jechać do Kielc walczyć, jak o życie. Nie możemy myśleć o spadku, bo wpadniemy w jeszcze większy dół. Musimy zacisnąć zęby - powiedział po niepowodzeniu z Podbeskidziem Bielsko-Biała (1:2) Rafał Boguski.

Jesienią Wisła nie umiała wykorzystać atutu własnego boiska i tylko bezbramkowo zremisowała z Koroną. Powtórka takiego rezultatu na Kolporter Arenie nie ucieszy nikogo. A już na pewno spragnionych zwycięstwa kibiców obu ekip.

Korona Kielce - Wisła Kraków / wt. 01.03.2016, godz. 18:00

Przewidywane składy:

Korona Kielce: Zbigniew Małkowski - Vladislavs Gabovs, Elhadji Pape Diaw, Kamil Sylwestrzak, Rafał Grzelak - Bartłomiej Pawłowski, Vlastimir Jovanović, Charlie Trafford, Nabil Aankour, Łukasz Sierpina - Airam Lopez Cabrera.

Wisła Kraków: Michał Miśkiewicz - Boban Jović, Alan Uryga, Maciej Sadlok, Rafał Pietrzak - Denis Popović, Tomasz Cywka - Rafał Boguski, Rafał Wolski, Witalij Bałaszow - Paweł Brożek.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).

Zamów relację z meczu Korona Kielce - Wisła Kraków
Wyślij SMS o treści PILKA.WISLA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Korona Kielce - Wisła Kraków
Wyślij SMS o treści PILKA.WISLA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: gol sezonu?

Źródło: WP SportoweFakty

Komentarze (0)