W piątek Adam Nawałka powołał do kadry piłkarzy z Ekstraklasy. - Już w czwartek o tym wiedziałem. Bardzo się z tego powodu cieszę, jak za każdym razem, gdy dostanę powołanie. Im bliżej Euro 2016, tym kadra w jakichś aspektach się zamyka. Cieszę się, że nadal jestem w drużynie narodowej. To kolejny etap przygotowań. W reprezentacji nie można się ani razu zdrzemnąć - powiedział Jakub Wawrzyniak w rozmowie z WP SportoweFakty.
Podczas eliminacji do Euro 2016 selekcjoner potrafił postawić nawet na czterech piłkarzy Lechii Gdańsk. Tym razem na mecze z Serbią i Finlandią powołanie otrzymał tylko Wawrzyniak. Jak zareagowali na to jego koledzy z klubu? - Nie chcę się wypowiadać za kolegów - skwitował lewy obrońca.
Czy pobyt na zgrupowaniu kadry oznacza, że defensor może się czuć pewniakiem na wyjazd na Euro 2016? - Są pewniacy w tej reprezentacji. W tym gronie pomimo tego, że gdy byłem zdrowy za każdym razem w eliminacjach mnie powoływano, za takiego się nie absolutnie nie uważam. Mimo że niedługo będę miał na swoim koncie 50 występów w reprezentacji, nigdy nie czułem się pewniakiem. Moje umiejętności do tego nie obligują - dodał szczerze Wawrzyniak.
Jakub Wawrzyniak zadebiutował w reprezentacji Polski 6 grudnia 2006 roku w meczu przeciwko Zjednoczonym Emiratom Arabskim. Dwa lata później zagrał raz z mistrzostwach Europy w Austrii i Szwajcarii. Był też częścią zespołu, który w 2012 roku wystąpił na mistrzostwach Europy w Polsce. Jedyną jak dotąd bramkę strzelił 11 września tego samego roku z Mołdawią.
Treningi, kwalifikacje i wyścig 2016 FORMULA 1 ROLEX AUSTRALIAN GRAND PRIX na żywo tylko w Eleven Sports. SPRAWDŹ, gdzie oglądać kanał.
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: piękny gest piłkarzy Barcelony