Wisła nie dała rady! Biała Gwiazda będzie drżała o utrzymanie

PAP / Jacek Bednarczyk
PAP / Jacek Bednarczyk

W meczu 30. kolejki Ekstraklasy Wisła Kraków zremisowała przed własną publicznością z Zagłębiem Lubin (1:1), co oznacza, że w fazie finałowej znajdzie się w grupie spadkowej.

By Wisła awansowała do grupy mistrzowskiej, musiał być spełniony tylko jeden warunek - Biała Gwiazda musiała wygrać z beniaminkiem. Trener Dariusz Wdowczyk, który w niespełna miesiąc całkowicie odmienił krakowski zespół, według zasady mówiącej, że zwycięskiego składu się nie zmienia, postawił na tę samą "11", która w trzech poprzednich spotkaniach dała Wiśle komplet punktów, ale po rozgrzewce okazało się, że Paweł Brożek nie będzie mógł wystąpić i w jego miejsce wskoczył Krzysztof Drzazga. 21-latek w Ekstraklasie za kadencji Wdowczyka jeszcze nie zagrał, ale za to w czterech wiosennych meczach III-ligowych rezerw Wisły strzelił sześć goli, wpisując się na listę strzelców przy każdej okazji.

Niesieni dopingiem ponad 20 tys. kibiców i żądni awansu wiślacy od pierwszego gwizdka rzucili się Zagłębiu do gardła i już w 11. minucie objęli prowadzenie. Patryk Małecki wykorzystał błąd Aleksandar Todorovski i spod końcowej linii dośrodkował przed bramkę gości, a tam Rafał Boguski wyprzedził stoperów i efektowny sposób skierował piłkę do siatki.

Po objęciu prowadzenia Wisła absolutnie przejęła kontrolę nad spotkaniem. Krakowianie długimi fragmentami nie wypuszczali Zagłębia z jego połowy, a w 37. minucie po raz drugi umieścili piłkę w jego siatce. Futbolówka poszła jak po sznurku między Maciejem Sadlokiem, Patrykiem Małeckim i Zdenkiem Ondraskiem, następnie po zagraniu Sadloka Boguski z najmniejszej odległości wślizgiem posłał ją do siatki, ale sędzia Daniel Stefański nie uznał gola, odgwizdując spalonego wiślaka. Problem w tym, że bramka została zdobyta prawidłowo.

W II połowie obraz gry uległ zmianie. Zagłębie wyszło z szatni z mocnym postanowieniem odrobienia strat i w 68. minucie dopięło swego, a przy bramce dla beniaminka swój udział miał nieoceniony Filip Starzyński. To po jego centrze z rzutu wolnego Michal Papadopulos uciekł Arkadiuszowi Głowackiemu i głową pokonał Michała Miśkiewicza. To już szósta asysta "Figo" w dziewiątym występie w rundzie wiosennej.

Gol Czecha sprawił, że Wisła wyleciała z grupy mistrzowskiej, więc krakowianie postawili wszystko na jedną kartę. Mało brakło, a w 79. minucie gra va banque by im się opłaciła. Po centrze z lewego skrzydła Ondrasek zagłówkował tak, że piłka była poza zasięgiem Polacka, ale dosłownie z linii bramkowej efektowną przewrotką wybił ją Maciej Dąbrowski. W ostatnich minutach spotkania Wisła rozpaczliwie szturmowała na bramkę Zagłębia, ale biła głową w mur i nie potrafiła wypracować sobie sytuacji strzeleckich.

Wisła stoczy bój o utrzymanie i zakończy sezon w drugiej "ósemce", ale krakowianom trzeba oddać, że w ostatnich tygodniach zrobili wszystko, by awansować do grupy mistrzowskiej, za co po końcowym gwizdku kibice zgotowali jej owację na stojąco. W końcu Biała Gwiazda, która jeszcze po 25. kolejce była w strefie spadkowej, do ostatnich minut walczyła o miejsce w górnej części tabeli.

Gdy 13 marca Dariusz Wdowczyk przejął zespół, ten znajdował się na 14. miejscu w tabeli, mając sześć punktów straty do pozycji gwarantującej udział w grupie mistrzowskiej i trwał w najdłuższej w historii klubu serii spotkań (11) bez zwycięstwa i najdłuższej w historii klubu serii spotkań (9) bez zwycięstwa przed własną publicznością. Tymczasem w trzech pierwszych rozegranych pod wodzą "Wdowca" meczach Wisła zgarnęła komplet dziewięciu punktów, aplikując rywalom aż 12 bramek, ale po pokonaniu Termaliki Bruk-Bet Nieciecza (4:2), Jagiellonii Białystok (5:1) i Ruchu Chorzów (3:2) nie potrafili ograć Zagłębia. Seria Wisły bez porażki trwa już sześć kolejek.

Maciej Kmita z Krakowa

Wisła Kraków - Zagłębie Lubin 1:1 (1:0)
1:0 - Boguski 11'
1:1 - Papadopoulos 68'

Składy:

Wisła: Michał Miśkiewicz - Boban Jović, Arkadiusz Głowacki, Richard Guzmics, Maciej Sadlok - Denis Popović, Rafał Wolski - Rafał Boguski (77' Witalij Bałaszow), Krzysztof Drzazga (61' Rafael Crivellaro), Patryk Małecki - Zdenek Ondrasek.

Zagłębie: Martin Polacek - Aleksandar Todorovski, Maciej Dąbrowski, Jarosław Jach, Dorde Cotra - Łukasz Piątek, Jarosław Kubicki - Arkadiusz Woźniak (59' Luis Carlos), Filip Starzyński, Łukasz Janoszka (80' Krzysztof Janus) - Michal Papadopoulos (81' Krzysztof Piątek).

Żółte kartki: Wolski, Popović, Głowacki (Wisła) oraz Polacek, Todorovski, Carlos (Zagłębie).

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgodzcz).

Widzów: 23 079.

Zobacz wideo: Tałant Dujszebajew: Jestem zadowolony, ale... chcę więcej!

{"id":"","title":""}

Komentarze (2)
avatar
Wojciech Nadolny
10.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nc do znudzenia pokazywało sytuacje z nieuznaną bramką. Dobra decyzja sędziego, ewidentny spalony i ewidentny (który to już raz) brak obiektywizmu dziennikarza SF. Proponuje zdjąć klapki z Czytaj całość
KrisKross10
9.04.2016
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Sędzia z Warszawy nie uznał prawidłowo strzelonej bramki i Wisła byłaby w grupie mistrzowskiej... Ileż takich sytuacji było w tym sezonie.... PZPN już w meczu z Ruchem chciał zrobić wszystko że Czytaj całość