Lech pod ścianą, ale kapitan nie traci wiary: Puchary wciąż są w zasięgu
Po nieudanych meczach z Legią i Piastem sytuacja Lecha w Ekstraklasie stała się fatalna. Łukasz Trałka uważa, że puchary wciąż są realne, ale mankamentów w grze swojej drużyny widzi bardzo wiele.
- Remis to dla nas porażka. Były momenty w drugiej połowie, w których zabrakło odbioru i z tego brała się przewaga Piasta. Najbardziej szkoda gola na 2:1, bo to był punkt zwrotny, w którym rywal uwierzył, że jeszcze tego meczu nie przegrał. Na pewno kluczowa sytuacja dla losów wyniku - powiedział Łukasz Trałka.
Na ile grę mistrza Polska zdezorganizowała zmiana taktyki w Piaście? - Już w końcówce pierwszej połowy przeciwnicy zaczęli grać trójką w obronie. Omawialiśmy to na odprawie, bo gliwiczanie często stosują ten manewr. Okazało się jednak, że wiedzieć, a wykonać, to różnica. Pierwsze 15 minut drugiej części było bardzo słabe - dodał kapitan Kolejorza.
Na początku rundy finałowej sytuacja Lecha wydawała się niezła, ale zaledwie punkt wywalczony w dwóch ostatnich spotkaniach sprawia, że nawet wicemistrzostwo staje się już teraz celem nierealnym. - Cóż więcej dodać... Nie wiem jakie miejsce jest realne, w ogóle nie myślę takimi kategoriami. Chcę, żebyśmy po prostu wygrali z Pogonią Szczecin i wywalczyli przez ligę europejskie puchary. To na pewno jest jeszcze do zrobienia - zaznaczył kapitan Kolejorza.
Czy Real i Atletico wyprzedzą Barcelonę w tabeli? Włącz Eleven 20.04 o 20:00 i zobacz walkę tych drużyn o mistrzostwo! SPRAWDŹ, gdzie oglądać kanał
Zobacz wideo: Karol Linetty: Piast może traktować ten remis jak zwycięstwo