Górnik Łęczna na równi pochyłej. "Atmosfera jest dosyć gęsta"

Seria ośmiu meczów bez zwycięstwa sprawiła, że widmo spadku zagląda Górnikowi Łęczna w oczy. - Ciężko nam będzie utrzymać się w Ekstraklasie - nie ukrywa kapitan Veljko Nikitović.

Zielono-czarni w środę zmarnowali szansę na przerwanie złej passy. Górnik przed własną publicznością zagrał bardzo asekuracyjnie i przez sporą część meczu solidnie realizował założenia taktyczne w defensywie. - Pomimo tego, że Wisła ostatnio strzelała dużo bramek, tutaj do 68. minuty praktycznie nie stworzyła sytuacji. Wykonywaliśmy zalecenia taktyczne trenera Szatałowa i w defensywie to nieźle wyglądało - ocenia Veljko Nikitović, który rozegrał 300. mecz w Górniku.

Łęczyński zespół praktycznie nie istniał jednak w ofensywie i nie oddał ani jednego celnego strzału! Wisła Kraków sforsowała obronę rywali w 68. minucie, kiedy rzut karny pewnie wykonał Denis Popović. Później Sergiusz Prusak jeszcze dwukrotnie musiał sięgać do siatki. - Za mało było nas z przodu, bo czasami byliśmy zbyt cofnięci - nie ukrywa kapitan Górnika. - Przyjęliśmy taką taktykę, że trochę cofnęliśmy się i czekaliśmy na błąd Wisły. Nie udawało nam się to. Wisła panowała nad tym meczem. Rzut karny spowodował, że wszystko posypało się w naszej grze. Poszliśmy trochę wyżej, odpuściliśmy swoje strefy i Wisła spokojnie to wykorzystała. Wydaje mi się, że Wisła jest poza zasięgiem drużyn w dolnej grupie - dodaje.

Górnik jest w trudnej sytuacji i musi przejść metamorfozę, by włączyć się do gry o utrzymanie. Zielono-czarni nie zachwycają stylem, więc trudno o optymizm przed końcówką sezonu. Ich niemoc strzelecka trwa już ponad osiem godzin! - Atmosfera jest dosyć gęsta, bo jak w ośmiu meczach zdobywa się jeden punkt, to nie może być inaczej. Atmosferę w szatni przede wszystkim budują wyniki, a nasze ostatnio są bardzo złe. My w sześciu meczach nie strzeliliśmy bramki. Przy takiej skuteczności ciężko nam będzie utrzymać się w Ekstraklasie, chociaż w to wierzymy i mam nadzieję, że przełamiemy się w następnych meczach. Na pewno się nie poddajemy. Rok temu sytuacja była trochę lepsza niż obecnie, ale pokazaliśmy, że możemy się utrzymać. Będzie ciężej, ale myślę, że jesteśmy w stanie to zrobić - zapewnia Nikitović.

Zobacz wideo: Mariusz Stępiński: Legia powinna cieszyć się z remisu

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: