GKS Katowice - Chrobry: Powtórka z braku rozrywki

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski  / Na zdjęciu: piłkarze GKS-u Katowice
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze GKS-u Katowice

Piłkarze GKS Katowice zremisowali bezbramkowo z Chrobrym Głogów w ramach 32. kolejki I ligi. Goście nie zbliżyli się do podium, a Maciej Górski do zwycięstwa w klasyfikacji strzelców.

W Katowicach spotkali się obecny król snajperów Grzegorz Goncerz z pretendentem do odebrania mu korony Maciejem Górskim. W pierwszej połowie więcej do powiedzenia miał napastnik GKS-u Katowice, który kilka razy mierzył na bramkę Chrobrego Głogów.

W 22. minucie Goncerz był blisko zdobycia gola po dośrodkowaniu Pawła Szołtysa z rzutu wolnego. Zabrakło centymetrów, by zmieścił piłkę po właściwej stronie słupka. Po chwili rozgrywał dwójkową akcję z Tomaszem Zahorskim i w ostatniej chwili wmieszali się w nią goście.

Chrobry zrywał się od czasu do czasu do kontrataków, ale były dobrze neutralizowane i kibice mieli prawo być rozczarowani postawą zespołu, który walczy o podium na koniec sezonu.

ZOBACZ WIDEO Odpowiedź Artura Boruca zaskoczyła dzieci. "Nie mam pojęcia, jak ja to zrobiłem!"

Trener Ireneusz Mamrot postanowił w tej sytuacji wzmocnić ofensywę i wprowadził na boisko Pawła Wojciechowskiego zamiast Damiana Sędziaka. Zmiennik przeprowadził dwie akcje na samym początku drugiej części, ale nie był to sygnał, że nadchodzi nawałnica Chrobrego.

- Drugi raz w sezonie zremisowaliśmy bezbramkowo. Był to jednak bardziej otwarty mecz niż poprzedni - zauważył trener Mamrot. - Miałem pretensje do zespołu za pierwszą połowę, ale po przerwie spisaliśmy się naprawdę dobrze. Próbowaliśmy prowadzić grę i mieliśmy sytuacje podbramkowe. Nie jestem zadowolony z braku skuteczności.

W 58. minucie GKS Katowice zrewanżował się uderzeniem Adriana Frańczaka po ziemi. Jeszcze raz pokazał się Goncerz, ale nadział się na interwencję Janickiego. Katowiczanom brakowało precyzji, a Chrobremu odwagi, więc mecz zakończył się identycznym, bezbramkowym wynikiem jak w rundzie jesiennej. Przy Bukowej bez goli, bez kartek i bez dużych emocji.

GKS Katowice - Chrobry Głogów 0:0

Składy:

GKS: Rafał Dobroliński – Alan Czerwiński, Marian Kamiński, Łukasz Pielorz, Marcin Flis (40' Krzysztof Wołkowicz) - Sławomir Duda, Powilas Leimonas – Paweł Szołtys (65' Przemysław Sawicki), Tomasz Zahorski (78' Patryk Szymański), Adrian Frańczak - Grzegorz Goncerz.

Chrobry: Sławomir Janicki – Michał Ilków-Gołąb, Michał Michalec, Adam Samiec, Karol Hodowany - Marcel Gąsior (90' Patryk Malinowski), Szymon Drewniak - Damian Sędziak (46' Paweł Wojciechowski), Wołodymyr Hudyma (60' Dominik Kościelniak), Łukasz Szczepaniak – Maciej Górski.

Sędzia: Paweł Pskit (Łódź).

[multitable table=616 timetable=10756]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: