Miroslav Radović znów jest do wzięcia. Serb wróci do Polski?

Miroslav Radović nie jest już zawodnikiem Olimpiji Lublana. Jego umowa ze słoweńskim klubem została rozwiązana za porozumieniem stron. 32-latek znów jest do wzięcia, a parę miesięcy temu interesowały się nim kluby Ekstraklasy. Serb wróci do Polski?

W tym artykule dowiesz się o:

Miroslav Radović był zawodnikiem Olimpiji od 8 lutego. W rundzie wiosennej rozegrał dla klubu z Lublany tylko osiem spotkań, zdobywając dwie bramki i pomagając Olimpiji w odzyskaniu mistrzostwa Słowenii po 21 latach przerwy.

Kontrakt Radovicia miał być ważny do końca sezonu 2016/2017, ale w czwartek klub ogłosił, że umowa została rozwiązana za porozumieniem stron na prośbę zawodnika.

W latach 2006-2015 "Rado" był zawodnikiem Legii Warszawa i zyskał przy Łazienkowskiej 3 status klubowej legendy. Rozegrał dla Wojskowych łącznie 329 oficjalnych spotkań, w których zdobył 76 bramek. Sięgnął z Legią po dwa mistrzostwa Polski (2013, 2014) i cztery krajowe puchary (2008, 2011, 2012, 2013). Jest najlepszym strzelcem klubu w europejskich pucharach (15) i ósmym najlepszym w historii, licząc wszystkie rozgrywki.

W lutym 2015 roku przeniósł się z Legii do Hebei China Fortune, ale w Chinach furory nie zrobił. Po kilku tygodniach pobytu w Qinhuangdao doznał poważnej kontuzji barku i jego przygoda z Państwem Środka skończyła się na pięciu występach.

Gdy Hebei China Fortune wywalczył awans do ekstraklasy, Radović rozwiązał umowę, która miała pierwotnie obowiązywać do grudnia 2016 roku i związał się z Olimpiją, choć miał oferty z Polski. Zakontraktowanie go rozważała między innymi Cracovia, a i Legia zastanawiała się nad ściągnięciem go powrotem.

ZOBACZ WIDEO Besnik Hasi: nienawidzę braku dyscypliny (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: