Bartłomiej Pawłowski do Lechii Gdańsk przyszedł przed sezonem 2014/15 i po powrocie z Primera Division miał być mocnym punktem tego klubu. W dwa lata rozegrał dla gdańszczan w zaledwie dwunastu meczach ligowych. Więcej czasu spędził na wypożyczeniach - w Zawiszy Bydgoszcz oraz ostatnio w Koronie Kielce. W kieleckich barwach zagrał 27 razy i strzelił 5 goli. Teraz znów będzie walczył o miejsce w Lechii.
Piotr Nowak już wiosną pokazał, że potrafi dobrze wpłynąć na piłkarzy. Czy kolejnym będzie właśnie Pawłowski? - Cieszę się, że wrócił do nas. Jaka będzie przyszłość, zależy od niego. Ja będę miał czas na to, by z nim porozmawiać i wydobyć od niego czego po sobie oczekuje. Ja mogę mieć jakąś ideę, pomysł gdzie wkomponować go w zespół, ale to musi wyjść od niego. Możemy mu pomóc. Jesteśmy od tego, by wydobyć z piłkarzy co najlepsze. Inicjatywa musi wyjść od nich samych - powiedział szkoleniowiec Lechii Gdańsk.
- Chcemy wspólnie z Bartkiem i sztabem szkoleniowym znaleźć dla niego optymalne rozwiązanie i pozycję, na której będzie się czuł bardzo dobrze. Chcemy, by był też odpowiedzialny za zespół. W Koronie grał bardzo dobrze, ale nie wszystkie rzeczy były takie, jakie powinny być. Dla niego samego jest duże pole do popisu w trakcie treningów i meczów, by zrozumiał pewne rzeczy. Pomożemy mu i mamy czas na to, by rozeznać sytuację i dojść do consensusu, by gra sprawiała mu radość - dodał Nowak.
Gdański zespół w zbliżającym się sezonie ma przejść na wyższy szczebel - Szablon który jest mamy bardzo dobry. Zbudowaliśmy przez kilka miesięcy fundament i wiemy jak ze sobą pracować. Będę teraz więcej oczekiwał od piłkarzy i oni sami muszą oczekiwać więcej od siebie. Wiemy jak wygląda zespół i będziemy walczyć o najwyższe cele. Chcemy, by piłkarze wiedzieli, że nie może być huśtawek nastrojów i wyniki muszą być lepsze. Nie mieliśmy problemów jeśli chodzi o grę na wyjazdach, choć było kilka słabszych momentów na wiosnę. Poziom był przyzwoity. To teraz już za mało i będziemy nad tym pracować. Gramy fajną piłkę, ale musimy sobie zdać sprawę z tego, że wynik jest ważny. Będziemy to kontynuować - stwierdził Piotr Nowak.
ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Tomasz Jodłowiec: Mogliśmy wygrywać wyżej w grupie (źródło TVP)
{"id":"","title":""}