W 2013 roku AS Monaco pozyskał Radamela Falcao z Atletico Madryt za blisko 50 mln euro. Napastnik miał zostać wielką gwiazdą odradzającej się potęgi, ale zagrał tylko 22 spotkaniach. Po jednym sezonie spędzonym na Lazurowym Wybrzeżu został wypożyczony do Manchesteru United, a kolejne rozgrywki spędził na tej samej zasadzie w Chelsea FC.
Dla Czerwonych Diabłów Falcao strzelił 4 gole, z kolei w barwach The Blues tylko raz posłał piłkę do siatki! Żaden z tych klubów nie zdecydował się więc wykupić 30-latka, który często zmaga się z problemami zdrowotnymi.
Falcao w ostatnich tygodniach był łączony między innymi z Middlesbrough i Besiktasem Stambuł, ale postanowił ponownie spróbować szczęścia w Monaco. Po przejściu badań medycznych będzie mógł rozpocząć przygotowania do nowego sezonu z drużyną Leonardo Jardima, która wystartuje w eliminacjach Ligi Mistrzów.
Wartość rynkowa 30-latka wciąż jest znaczna i według fachowego portalu transfermarkt.de wynosi 23 mln euro.
ZOBACZ WIDEO 60 sekund sportu: drugie oblicze gwiazd Euro 2016 (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)