Gliwiczanie przegrali 0:3 w II rundzie eliminacji Ligi Europy z IFK Goeteborg i ich szanse na awans są w zasadzie zerowe. - Graliśmy z bardzo dobrą drużyną, która jest pewna w tyłach i efektywna z przodu. Ciężko dochodziło nam się do sytuacji podbramkowych, a do tego gościom pomógł świetny początek. IFK wygrało zasłużenie - powiedział Radoslav Latal, trener Piasta Gliwice.
Czeski opiekun wicemistrzów Polski po raz kolejny zaapelował do władz klubu o konkretne wzmocnienia. - Pewne osoby muszą sobie uświadomić, że przed takimi spotkaniami potrzeba wzmocnień, a nie osłabień. Odeszło od nas dwóch kluczowych piłkarzy i brakuje nam dwóch napastników. Oczywiście dołączyli nowi gracze, ale to jeszcze nie jest to. Klub musi wyciągnąć wnioski po tej porażce. Jeśli tego nie będzie, to w tym sezonie może być bardzo kiepsko - otwarcie przyznał szkoleniowiec Piastunek.
Rewanż z IFK Piast rozegra 21 lipca o godzinie 19:00.
ZOBACZ WIDEO Dariusz Mioduski: kluczem do sukcesu jest przychód 50 mln euro (źródło TVP)
{"id":"","title":""}