Puchar Niemiec: Robert Lewandowski popisał się hat-trickiem! Bayern spacerkiem w 1/16 finału

PAP / M. Deines/PROMEDIAFOTO/DPA
PAP / M. Deines/PROMEDIAFOTO/DPA

Bayern Monachium po zdobyciu Superpucharu Niemiec rozegrał pierwszy mecz w krajowym pucharze. Obrońcy tytułu nie mieli problemów z pokonaniem IV-ligowego Carl Zeiss Jena (5:0), a trzy bramki zdobył Robert Lewandowski.

Bayern Monachium od początku nie pozostawiał złudzeń znacznie niżej notowanemu przeciwnikowi. Już w 3. minucie Franck Ribery dograł w pole karne, gdzie Robert Lewandowski po wymianie piłki z Thomasem Muellerem w sporym zamieszaniu posłał piłkę do siatki. Było to pierwsze trafienie Polaka w nowym sezonie.

Drugi cios mistrzowie Niemiec zadali pół godziny później. Znów kluczową rolę odegrał świetnie dysponowany Ribery i "Lewemu" pozostało dopełnić formalności. Trzeci gol snajpera polskiej kadry był bardziej efektowny - Lewandowski przymierzył płasko sprzed pola karnego, a bramkarz zespołu z Jeny nie próbował nawet interweniować.

Nasz rodak mógł w piątkowy wieczór strzelić więcej goli, jednak w 72. minucie pokazał, że potrafi grać zespołowo i w dogodnej pozycji dograł do jeszcze lepiej ustawionego Arturo Vidala. Efekt: gol numer 4 dla faworyta. Wynik ustalił nowy nabytek drużyny Carlo Ancelottiego - Mats Hummels zamienił na bramkę dośrodkowanie Joshui Kimmicha.

To dopiero trzeci mecz Lewandowskiego w Bayernie, w którym strzelił co najmniej trzy gole. Wcześniej trafił pięć razy przeciwko VfL Wolfsburg (5:2) oraz trzy razy przeciwko Dinamu Zagrzeb (5:0).

Pojedynek na Ernst-Abbe-Sportfeld, który obserwował komplet 19 tysięcy widzów, nie miał wielkiej historii. Gospodarze dla Manuela Neuera nie stanowili żadnego zagrożenia i polegli z kretesem. Kolejnego przeciwnika monachijczycy poznają w losowaniu, które odbędzie się za tydzień po meczu 1. kolejki Bundesligi z Werderem Brema.

Dalej przeszły również FC St. Pauli oraz FC Augsburg, które pewnie pokonały zespoły z niższych klas rozgrywkowych. Waldemar Sobota dla Piratów rozegrał 81 minut.

Wyniki piątkowych meczów 1/32 finału Pucharu Niemiec:

Carl Zeiss Jena - Bayern Monachium 0:5 (0:3)
0:1 - Lewandowski 3'
0:2 - Lewandowski 34'
0:3 - Lewandowski 43'
0:4 - Vidal 72'
0:5 - Hummels 77'

Skład Bayernu: Neuer - Rafinha, Martinez (51' Hummels), Alaba, Bernat - Vidal (77' Benko), Lahm, Kimmich - Mueller, Lewandowski, Ribery (66' Green).

FV Ravensburg - FC Augsburg 0:2 (0:1)
0:1 - Koo 29'
0:2 - Bobadilla 68'

VfL Luebeck - FC St. Pauli 0:3 (0:1)
0:1 - Hedenstad 16'
0:2 - Gonther 61'
0:3 - Ducksch 88'

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": Brazylia oknem wystawowym (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (29)
avatar
sympatyczne
27.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
BOG Ci Blogoslawi, Matka Boza Czestochowska ma pod swoja opieka ! Szczesc Panie Boze ! 
danziger58
20.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Tez mi cos !! Co to za wyczyn strzelic TRZY bramki czwartoligowemu zespolowi buahahaha 
tomtom1234
20.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
TO JAKIŚ CYRK . CZYM WY SIĘ PODNIECACIE . STRZELENIE BRAMEK DRUŻYNIE Z CZWARTEJ LIGI TO ZADEN WYCZYN CHYBA ZE DLA DEBILI. SZKODA ŻE LEWANDOWSKI NIE STRZELIŁ TAK BORUSJII CZY NA ME. ŻALOSNY DREW Czytaj całość
avatar
Edward Jaworski
20.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
I znowu niebywały sukces Polaka, strzelił trzy gole ligowcowi czwartej ligi ..... Skończcie już tę propagandę sukcesu .... 
avatar
Nie chcę islamskich imigrantów w Polsce
20.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
A dla kadry polskiej pewnie znowu nie będzie potrafił gola strzelić. Zobaczymy juz za parę dni.