Po przybyciu Gonzalo Higuaina do Turynu krytykowano go za nadwagę, a w przedsezonowych meczach kontrolnych autor 36 goli w minionym sezonie Serie A spisywał się przeciętnie. W efekcie przeciwko Fiorentinie musiał zadowolić się rolą dżokera. Do gry wszedł dopiero w 66. minucie i niedługo później strzelił zwycięskiego gola.
Higuain trafił na czołówki największych włoskich dzienników sportowych. "Natychmiastowy Higuain! Potrzebował dziewięciu minut, by zatopić Fiorentinę i zaskarbić sobie serca kibiców Juventusu" - napisała "La Gazzetta dello Sport", a "Tuttosport" nazwał napastnika "Higuasiii", łącząc nazwisko z włoskim słowem "tak".
- Do strzelenia gola wystarczy mu pół sytuacji, o czym wszyscy mogli przekonać się tego wieczora. Nie jest jeszcze w optymalnej formie, a przede wszystkim musi zacząć lepiej rozumieć się na boisku z kolegami - skomentował trener Massimiliano Allegri, który był umiarkowanie zadowolony z gry swojej drużyny.
Higuain do Juventusu przeniósł się za 90 mln euro z głównego rywala turyńczyków do Scudetto, SSC Napoli. - Dedykuję gola wszystkim tym, którzy we mnie wierzyli. Mam nadzieję, że odpłacę kibicom Bianconerich za dobre przyjęcie wieloma golami. Chcę zdobyć tutaj jak najwięcej trofeów - ocenił 28-latek.
Kolejny występ Starej Damy i jej nowego snajpera zaplanowano na 27 sierpnia. Rywalem Juve będzie Lazio Rzym.
ZOBACZ WIDEO Tałant Dujszebajew: 40 lat dla Polski bez medalu to wystarczająca motywacja
{"id":"","title":""}