Trener naszej kadry wypowiedział się jeszcze przed spotkaniem przed kamerą Polsatu Sport. Na pytanie, czy Michał Pazdan jest pierwszą ofiarą twardej sztucznej murawy, jaka jest położona na Astana Arenie, odpowiedział: "Tak".
- Nie chcemy ryzykować zdrowia zawodnika. Michał już po pierwszym treningu odczuwał lekki dyskomfort. Czekaliśmy z decyzją jednak do samego końca, do niedzieli. Była jednak ona szybka i konkretna. Michał ma przed sobą fantastyczną jesień. Chcemy z niego korzystać. Jeśli jest jakiekolwiek ryzyko, to nie będziemy go podejmować - mówił selekcjoner.
Rzecznik prasowy kadry Jakub Kwiatkowski poinformował, że po sobotnim treningu w Astanie piłkarz ma problemy mięśniowe. Menadżer zawodnika uspokaja.
Z @Pazdekk wszystko ok. Parę dni odpoczynku oraz rehabilitacji i będzie gitara. Przeciążenie+stres. Sztuczna murawa też w tym nie pomogła.
— Marcin Lewicki (@Lewy_79) 4 września 2016
W niedzielnym meczu Pazdana zastąpił w składzie Bartosz Salamon.
ZOBACZ WIDEO: Zieliński o swoim transferze: Liverpool i Napoli się o mnie biły