Niespodziewany lider po 2. kolejkach, UD Las Palmas, przyjechał na Sanchez Pizjuan na mecz z Sevillą, która miała na koncie 4 punkty. Starcie zdecydowanie lepiej zaczęło się dla gości, a po niecałym kwadransie świetnym strzałem z dystansu popisał się Tana, który zdobył pierwszego gola.
Sevilla przycisnęła rywala dopiero po zmianie stron. Wydawało się, że Las Palmas zgarnie 3 komplet punktów, ale w samej końcówce gospodarze ze stanu 0:1 doprowadzili do zwycięstwa 2:1! W 88. minucie Andaluzyjczycy wywalczyli rzut karny, który na bramkę zamienił Pablo Sarabia, a już w ostatniej akcji meczu do siatki trafił wprowadzony Carlos Fernandez. Dla 20-letniego wychowanka klubu był to premierowy gol w pierwszej ekipie.
Na La Rosaleda spotkały się ekipy, które w pierwszych kolejkach tylko remisowały. W 3. serii spotkań komplet oczek zgarnął Villarreal. Żółte Łodzie Podwodne losy meczu rozstrzygnęły przed przerwą, a do siatki trafiali Jaume Costa oraz Nicola Sansone. Wynik mógł być wyższy, jednak w międzyczasie rzut karny Bruno Soriano obronił Carlos Kameni.
Sevilla FC - UD Las Palmas 2:1 (0:1)
0:1 - Tana 16'
1:1 - Pablo Sarabia (k.) 89'
2:1 - Carlos Fernandez 90+4'
Czerwona kartka: Pedro Bigas /88', za drugą żółtą/ (Las Palmas).
Malaga CF - Villarreal CF 0:2 (0:2)
0:1 - Jaume Costa 33'
0:2 - Nicola Sansone 44'
W 40. minucie rzutu karnego nie wykorzystał Bruno (Villarreal) - Carlos Kemeni obronił.
ZOBACZ WIDEO Hasi o transferach Legii: Rywalizacja jest zabójcza (źródło TVP)
{"id":"","title":""}