Bartosz Bereszyński nie zagra przeciwko Lechowi, ponieważ w piątkowym meczu 12. kolejki Lotto Ekstraklasy (2:3) z Pogonią Szczecin obejrzał czwartą żółtą kartkę w sezonie.
Dwukrotny reprezentant Polski może mówić o sporym pechu, bo nie dość, że starcia Legii z Lechem to w tej chwili - bez względu na aktualną formę obu zespołów - najbardziej emocjonujące spotkania Lotto Ekstraklasy, to jeszcze pojedynki z Kolejorzem mają dla Bereszyńskiego szczególne znaczenie. 24-latek trafił na Łazienkowską 3 właśnie z Lecha, przez co kibice poznańskiego klubu ochrzcili go "zdrajcą".
Legionista może mówić o sporym pechu, ponieważ opuści już trzeci ligowy mecz z Kolejorzem z rzędu, a w ogóle odkąd w styczniu 2013 roku przeniósł się do Legii, wystąpił tylko w ośmiu z 15 pojedynków Wojskowych z Lechem.
Absencja Bereszyńskiego oznacza szansę dla Łukasza Brozia, który za kadencji Jacka Magiera nie rozegrał jeszcze ani jednej minuty.
ZOBACZ WIDEO Piłkarze Legii sami zwolnili Hasiego? "Magiczna" przemiana po odejściu Albańczyka
W kolejnym sezonie , na lotnisku po powrocie z zimowego obozu złożył mi na niej dedykację :)
Nie spodobała by się amik Czytaj całość