Rafał Gikiewicz w Eintrachcie Brunszwik był niekwestionowanym numerem 1, za to po sierpniowym transferze do SC Freiburg musi godzić się na rolę rezerwowego. Trener Christian Streich we wszystkich dotychczasowych spotkaniach stawiał między słupkami na Alexandra Schwolowa, który miał duży udział w wywalczeniu przez zespół awansu do elity.
Schwolow nie popełnia poważnych błędów i nie zawodzi, ale mecz Pucharu Niemiec to dla trenera tradycyjnie dobra okazja, by dać szansę zmiennikom. Streich zapowiedział, iż będzie rotował składem, a "Kicker" przewiduje, że do roszady dojdzie między innymi na pozycji bramkarza. Jeśli tak się stanie, Gikiewicz zaliczy we wtorek oficjalny debiut w barwach nowego klubu.
Freiburg, który na własnym terenie wygrał w tym sezonie komplet meczów ligowych, będzie zdecydowanym faworytem konfrontacji z SV Sandhausen. Wśród gości mogą wystąpić Daniel Łukasik i Jakub Kosecki, ale według przewidywań żaden z polskich pomocników II-ligowca nie znajdzie się w podstawowym składzie.
ZOBACZ WIDEO Napoli skromnie pokonało beniaminka. Zobacz skrót. [ZDJĘCIA ELEVEN]