Rafał Grzelak: To niebywałe, co pokazujemy
Korona Kielce po klęsce w Chorzowie z Ruchem spadła na dno Lotto Ekstraklasy. Załamany porażką był Rafał Grzelak. - Strasznie nam przykro. Nie takie są oczekiwania w klubie - przyznał.
Michał Piegza
WP SportoweFakty
/ Tomasz Fąfara
Grający w meczu z Ruchem na pozycji stopera zawodnik nie chciał wskazywać winnych kolejnej wysokiej porażki. - Za straty goli nie odpowiadają tylko obrońcy, bronimy przecież całym zespołem. Cały czas to sobie powtarzamy. Dodatkowo jest problem z przodu, bo nie potrafimy zdobywać goli - zakończył załamany Grzelak.
ZOBACZ WIDEO Wymęczone zwycięstwo Realu. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]