W 14. kolejce Lotto Ekstraklasy Pasy podejmą przy Kałuży 1 będącą wiceliderem tabeli Jagiellonię Białystok. Zespół Jacka Zielińskiego ma na koncie 17 punktów, a licznik drużyny Michała Probierza wskazuje siedem "oczek" więcej.
- Gramy z czołowym zespołem ligi, który ma najlepszą defensywę i jest najskuteczniejszy. Poprzeczka będzie zawieszona wysoko, ale chcemy skracać dystans do czołówki i gonić drużyny, które uciekają - mówi trener Zieliński.
Świetny wynik Jagiellonii to w dużej mierze zasługa Konstantina Vassiljeva. W 13 dotychczasowych występach Estończyk zdobył siedem bramek i zaliczył sześć asyst.
- Vassiljev decyduje o grze Jagiellonii i jest znaczącym punktem tej drużyny, ale Jagiellonia to jest przede wszystkim dobrze zbilansowany zespół. Trzeba zwrócić uwagę nie tylko na Vassiljeva, ale też na szybkie wyjścia z kontrą i stałe fragmenty gry - zauważa trener Cracovii.
ZOBACZ WIDEO Marek Koźmiński: Wciąż musimy gonić Europę i świat (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Niedzielny mecz będzie drugim w tym sezonie starciem Pasów z Jagiellonią. W sierpniu, w ramach 1/16 finału Pucharu Polski białostoczanie wygrali w Krakowie 1:0.
- Tamten mecz nie będzie miał żadnego wpływu na to spotkanie. To był mecz innej rangi, rozegrany w innych składach i oba zespoły był na różnych etapach: Jagiellonia szła w górę, a my mieliśmy zastój - mówi Zieliński.