Stowarzyszenie Kibiców Legii Warszawa poinformowało, że wbrew nieoficjalnym informacjom, fani warszawskiego klubu nie zgromadzą się przy Stadionie Wojska Polskiego, by dopingować zespół i wspólnie oglądać mecz na telebimie.
Oto treść komunikatu SKLW:
"W związku z pojawiającymi się w mediach informacjami dotyczącymi dzisiejszego meczu Legia Warszawa - Real Madryt, Stowarzyszenie Kibiców Legii Warszawa i Grupy Kibicowskie informują, że nie organizują dopingu i wspólnego oglądania meczu na telebimie sprzed stadionu.
Niestety, po raz kolejny mamy do czynienia z sytuacją, gdy media publikują informacje niesprawdzone i nie mające żadnego pokrycia w rzeczywistości, podobnie jak miało to miejsce chociażby po meczu w Madrycie.
Tego typu publikacje mogą narazić kibiców i osoby postronne na niebezpieczeństwo i odpowiedzialność za udział w nielegalnym zgromadzeniu, a w dalszej kolejności wyrządzić szkody wizerunkowe dla klubu, gdyż ewentualne zwoływane przez media i ich przedstawicieli zgromadzenie nie będzie w żaden sposób odpowiednio przygotowane i koordynowane.
ZOBACZ WIDEO Jakub Rzeźniczak: brak kibiców może Realowi przeszkodzić (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}
Wszelka odpowiedzialność za jakiekolwiek wydarzenia obciążać będzie dziennikarzy i ich mocodawców, dlatego apelujemy do kibiców o nieuleganie przygotowanej prowokacji!
Stowarzyszenie Kibiców Legii Warszawa i Grupy Kibicowskie"
UEFA ukarała Legię nakazem rozegrania jednego domowego meczu europejskich pucharów bez udziału publiczności ze względu na zachowanie kibiców podczas spotkania 1. kolejki Ligi Mistrzów Legia - Borussia Dortmund.