SSC Napoli w kryzysie. "Brak Arkadiusza Milika jak głaz"

Getty Images / Arkadiusz Milik
Getty Images / Arkadiusz Milik

SSC Napoli w dwunastej kolejce Serie A zremisowało z Lazio Rzym 1:1. - Problemem nie jest gra, brak za to skuteczności. Absencja Arkadiusza Milka jest dla nich jak głaz - pisze o drużynie z Neapolu "La Gazetta dello Sport".

W tym artykule dowiesz się o:

SSC rozegrał tej jesieni szesnaście meczów. Dziewięć z Polakiem w składzie i siedem już po jego kontuzji. Bilans jest wymowny: zespół z Neapolu w pierwszej części rundy zdobyło dwadzieścia punktów, a w drugiej tylko osiem.

Podopieczni Maurizio Sarriego osieroceni przez Milika pokonali tylko słabeuszy Serie A: FC Crotone (2:1) oraz Empoli FC (2:0). W ligowej tabeli są już na piątym miejscu i do liderującego Juventusu Turyn tracą sześć punktów, przy jednym rozegranym meczu mniej.

Jakby tego było mało, sypią się także plany desantu Napoli na Europę. Dwumecze Ligi Mistrzów z Besiktasem Stambuł zakończył się dla SSC porażką (2:3) oraz remisem (1:1). Włosi stracili pierwsze miejsce w grupie B i mają tylko punkt przewagi nad trzecimi Turkami przy gorszym bilansie meczów bezpośrednich.

- Trudno mówić o kryzysie gry, Napoli wpadło za to w kryzys wyników - pisze "La Gazetta dello Sport". - Zespół tworzy okazje, ale nie potrafi ich wykorzystywać. Drużyna jest niekompletna. Zastępujący Milika Manolo Gabbiadini rozczarowuje. Trener Sarri potrzebuje kogoś, kto zacznie trafiać do siatki.

ZOBACZ WIDEO "Parę łez poleciało". Milik szczerze o kontuzji

Dziennikarze zwracają uwagę, że straty w tabeli rosną, a do otwarcia zimowego okienka transferowego jeszcze daleko. - Brak Milika to prawdziwy głaz - czytamy w tekście, który w niedzielę rano pojawił się na czołówce internetowego serwisu włoskiego dziennika.

Milik w październiku podczas meczu reprezentacji Polski z Danią (3:2) uszkodził więzadła krzyżowe. Według właściciela Napoli Aurelio De Laurentiisa Polak może wrócić do gry w połowie stycznia. Jego prognozy są jednak optymistyczne. Rehabilitacja po takim razie trwa zazwyczaj od czterech do sześciu miesięcy.

Źródło artykułu: