- Nie sądzę, żebym musiał opisywać nasze relacje. On walczy za swoją drużynę, a ja za swoją. To zupełnie normalne. Nie twórzmy tej rywalizacji jako starcia dwóch menedżerów - powiedział Arsene Wenger, któremu zdarzyło się po przepychać przy linii bocznej z Jose Mourinho. W mediach wielokrotnie obaj panowie nie szczędzili sobie razów.
Wenger został zapytany czy zamierza podać rękę Portugalczykowi. - Oczywiście. Szanuję rytuał, który jest tak ważny w Premier League - dodał.
Mecz Manchesteru United z Arsenalem został zaplanowany na sobotę na godzinę 13:30.
ZOBACZ WIDEO "Parę łez poleciało". Milik szczerze o kontuzji