Henryk Kasperczak: Górnik powinien udowodnić, że dobry start rundy to nie przypadek

Doświadczony szkoleniowiec Górnika, Henryk Kasperczak przed niedzielnym starciem z liderem tabeli, poznańskim Lechem zapewnia, że głównym celem jego drużyny w tym meczu jest udowodnienie, że dobry start rundy wiosennej, jaki Górnik zaliczył nie jest przypadkiem. Liczy też, że obie drużyny zagrają w niedzielne popołudnie o trzy punkty, dzięki czemu piłkarskie widowisko zyska na atrakcyjności.

Marcin Ziach
Marcin Ziach

Ostatni w tabeli ekstraklasy po rundzie jesiennej Górnik Zabrze wiosną zaliczył udany start w dwóch meczach rundy rewanżowej zdobywając cztery punkty. Szkoleniowiec drużyny 14-krotnych mistrzów Polski, Henryk Kasperczak uważa, że pierwsze wiosenne mecze były w wykonaniu jego drużyny dobre: - Myślę, że patrząc na start rundy wiosennej w naszym wykonaniu to jest na pewno w kontekście punktów zdobytych na boisku dobry. Naszym celem jest jak najdłuższa kontynuacja tej dobrej passy. Mam nadzieję, że nam się to uda.

W niedzielę zabrzanie, którzy nadal są czerwoną latarnią ligi podejmą na własnym stadionie drużynę aktualnego lidera ligowej klasyfikacji, Lecha Poznań. Doświadczony trener górniczej drużyny uważa, że poznańska drużyna to rywal bardzo silny, a starcie z tym zespołem może być dla prowadzonego przez niego Górnika sprawdzianem obecnych możliwości: - Oczywiście ocenia się, że w chwili obecnej Lech jest na fali, robi swoją grą dobre wrażenie. Prezentuje się na boisku bardzo dobrze i co najważniejsze osiąga przy tym bardzo dobre wyniki. Dla nas jest to mecz, w którym Górnik powinien udowodnić, że dobry start rundy w naszym wykonaniu nie jest przypadkowy i że mamy duże możliwości.

Przedmeczowe zgrupowanie drużyna Trójkolorowych rozpocznie już w piątkowe popołudnie, czyli już na dwa dni przed starciem ligowym z Kolejorzem. Jak mówi trener Kasperczak powodem tego jest prestiż starcia z poznańską drużyną: - Mecz z Lechem jest dla nas bardzo ważny, dlatego też na zgrupowanie przedmeczowe wyjeżdżamy dzień wcześniej niż zwykle. Da nam to więcej czasu i spokoju do jak najlepszego przygotowania się do tego spotkania.

Niedzielne starcie będzie także spotkaniem dwóch wybitnych osobistości polskiej myśli szkoleniowej. Naprzeciwko siebie staną Henryk Kasperczak, trener Górnika i Franciszek Smuda, szkoleniowiec Lecha. Popularny "Henri" nie chciał komentować łączących go ze szkoleniowcem poznańskiej drużyny relacji, uznając to za sprawę drugoplanową: - Dla nas, trenerów najważniejsze jest to, żeby podzielić się doświadczeniem, jakie mamy ze swoimi drużynami. Musimy naszych zawodników przygotować jak najlepiej do każdego meczu, żeby drużyny grały dobrze i wygrywały. Relacje, jakie mnie łączą z trenerem Smudą nie mają większego znaczenia. One przecież nie wpłyną na wydarzenia na boisku, dlatego też nie ma, co się nad tym tematem dłużej zastanawiać.

62-letni trener ekipy ze stadionu przy ulicy Roosevelta uważa, że atmosfera w jego drużynie po zadowalającym starcie ligi jest dobra i niedzielne starcie Górnika z Lechem będzie meczem, w którym obie jedenastki powalczą o komplet punktów: - Atmosfera w drużynie po starcie rundy wiosennej jest dobra. W sytuacji, w jakiej się obecnie znajdujemy będziemy chcieli potwierdzić, że drużyna dobrze gra, że jest skuteczna. Wynik spotkania będzie zależny od tego, jak obie drużyny zaprezentują się w tym spotkaniu na boisku. Na pewno zarówno Górnik jak i Lech będą w tym meczu grały o zwycięstwo, a mecz będzie stał na dobrym poziomie - zakończył Kasperczak.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×