Beniaminek przystępował do meczu z jednym punktem więcej niż rywal, ale obraz gry wyglądał tak, jakby The Baggies walczyli o zupełnie inne cele niż ekipa Seana Dyche'a, bo zdominowali ją w sposób bezdyskusyjny.
Wszystko było jasne już do przerwy. Wynik w 4. minucie - po fatalnym kiksie Deana Marneya - otworzył Matt Phillips, później precyzyjnym uderzeniem sprzed pola karnego do siatki trafił James Morrison, zaś w 37. minucie centrę Phillipsa skutecznie zamknął Darren Fletcher.
Po zmianie stron goście nie byli już w stanie nawiązać walki, w dodatku stracili jeszcze jedną bramkę. Dobił ich Jose Salomon Rondon.
Po poniedziałkowym triumfie zespół West Bromwich Albion ma 16 oczek i awansował na 9. miejsce w tabeli.
West Bromwich Albion - Burnley FC 4:0 (3:0)
1:0 - Matt Phillips 4'
2:0 - James Morrison 16'
3:0 - Darren Fletcher 37'
4:0 - Jose Salomon Rondon 64'