Obaj urazów doznali na początku II połowy. Marcelo niedługo po wznowieniu gry ruszył w pościg za Gelsonem Martinsem i podczas sprintu źle postawił stopę na boisku. Po szybkim opatrzeniu kontuzjowanego miejsca przez sztab medyczny Królewskich Brazylijczyk wrócił na boisko, ale nie dotrwał na nim do końcowego gwizdka i w 71. minucie został zastąpiony przez Fabio Coentrao.
W 53. minucie z kolei mocno ucierpiał Gareth Bale. Walijczyk dryblował środkiem boiska, by zatrzymać się na Sebastianie Coatesie. Interwencja Urugwajczyka nie była jednak do końca czysta, bo trafił w nogi Bale'a, który długo nie podnosił się z murawy, a następnie przez kilka minut był opatrywany przez lekarzy za linią boczną. Gdy wrócił do gry, na boisku wytrwał tylko kilkanaście sekund i został zmieniony przez Marco Asensio.
Kontuzja Marcelo nie wygląda na poważną, ale już uraz Bale'a może smucić Zinedine'a Zidane'a. 27-letni skrzydłowy nabawił się go na niespełna dwa tygodnie przed meczem z Barceloną i niewykluczone, że zabraknie go w prestiżowym El Clasico.
Już teraz wiadomo, że Real przystąpi do starcia z Barceloną bez Pepe, Casemiro i Alvaro Moraty, a występ Toniego Kroosa w tym meczu stoi pod dużym znakiem zapytania.
ZOBACZ WIDEO Grosicki podsumował 2016 rok. "Jesteśmy jedną wielką rodziną, chcemy się rozwijać"