Puchar Polski: historyczny awans pierwszoligowca

Występujący w I lidze piłkarze Wigier Suwałki awansowali do półfinału rozgrywek o Puchar Polski remisując na własnym stadionie z GKS 1962 Jastrzębie 1:1. W pierwszym meczu wygrały Wigry 2:1.

Michał Piegza
Michał Piegza
PAP / PAP/Andrzej Grygiel

Po wygranej 2:1 w Jastrzębiu, piłkarze Wigier byli zdecydowanym faworytem do awansu do półfinału rozgrywek o Puchar Polski, co byłoby historycznym wydarzeniem dla klubu z Suwałk.

Od początku spotkania rozgrywanego w trudnych warunkach przeważali gracze pierwszoligowca. Trzecioligowiec z Jastrzębia nie chciał rzucać się na rywala, za co mógł słono zapłacić. Goście nastawili się na zagrywanie dalekich piłek do Daniel Szczepana, ale w bramce gospodarzy czujny był Hieronim Zoch.

Gracze Wigier początkowo szans szukali w dośrodkowaniach, ale goście radzili sobie z nimi. Pierwszą dobrą okazję zmarznięci kibice zobaczyli dopiero w 34. minucie. Wówczas Damian Kądzior uderzył z kilku metrów trafił w Kamila Szymurę. Chwilę później padł gol. Kamil Zapolnik dograł w pole karne do Łukasza Wrońskiego, który przebiegł z piłką kilka metrów i ponad interweniującym bramkarzem trafił do bramki.

Gol ożywił spotkanie. Jastrzębianie zaczęli dążyć do odrobienia strat. W polu karnym Zocha kilka razy zakotłowało się, ale gracze Wigier wyszli cało z opresji.

ZOBACZ WIDEO Fatalna wpadka SSC Napoli! Piotr Zieliński tylko na ławce - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]

Drugą połowę świetnie rozpoczęli goście. Z dystansu uderzył Damian Tront, piłka po drodze odbiła się od jednego z graczy gospodarzy i zmyliła Zocha. Zdobyty gol wlał nadzieję w serca przyjezdnych, którzy zaatakowali. W 52. minucie kolejny strzał oddał Tront, tym razem Zoch zdołał odbić piłkę.

W kolejnych minutach żadna z drużyn nie zamierzała bronić remisu. Wigry wyszły ze słusznego założenia, że może to być dla nich zgubne. Natomiast goście chcieli doprowadzić do dogrywki. W 71. minucie po strzale Szczepana błąd popełnił Zoch, który nie zdołał złapać piłki, ale pomogli mu obrońcy. Chwilę później, po drugiej stronie boiska, niecelnie przymierzył Wroński.

W końcówce więcej do powiedzenia mieli gospodarze, którzy zachowali więcej sił. Remis okazał się dla nich zwycięski i we wiosennych półfinałach zobaczymy drużynę Wigier Suwałki.

Wigry Suwałki - GKS 1962 Jastrzębie 1:1 (1:0)
1:0 - Wroński 35'
1:1 - Tront 46'

Składy:

Wigry Suwałki: Hieronim Zoch - Adrian Karankiewicz, Rafał Augustyniak, Frank Adu Kwame, Janusz Bucholc, Maciej Wichtowski Łukasz Wroński (76' Miłosz Kozak), Damian Kądzior, Tomasz Jarzębowski, Kamil Zapolnik, Kamil Adamek (90' Mamadou Kuku).

GKS 1962 Jastrzębie: Grzegorz Drazik - Dominik Kulawiak, Piotr Pacholski, Kamil Szymura, Dawid Weis, Damian Zajączkowski (58' Adrian Kopacz), Tomasz Musioł (64' Wojciech Caniboł), Damian Tront, Dominik Szczęch, Daniel Szczepan, Kamil Jadach (76' Tomasz Dzida).

Żółte kartki: Szczepan, Zajączkowski, Tront, Kopacz (GKS).

Sędzia: Łukasz Bednarek (Koszalin).

W pierwszym meczu: 2:1 dla Wigier.

Awans: Wigry Suwałki.

Wigry Suwałki awansują do finału Pucharu Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×