FC Barcelona wyszła na prowadzenie w 53. minucie po golu Luisa Suareza. Długo wydawało się, że klasyk zakończy się skromnym zwycięstwem gospodarzy, ale w samej końcówce remis Realowi Madryt dała bramka Segio Ramosa. Po meczu piłkarze Barcy byli rozczarowani, ale Gerard Pique nie traci optymizmu i wierzy, że jeszcze uda się wyprzedzić Królewskich w tabeli.
- Wszystko jest w naszych rękach. Jeśli do końca sezonu będziemy grali tak jak z Realem to możemy odmienić naszą sytuację. Jeśli popatrzymy na terminarz, to my już mamy za sobą trudne mecze wyjazdowe, które dopiero czekają Real. Musimy zachować spokój, ponieważ jeszcze dużo kolejek przed nami - uważa obrońca Barcelony.
Pique zaapelował również do kibiców, aby cały czas wspierali drużynę i nie tracili nadziei w końcowy sukces. - Nie smućcie się. Przed nami jeszcze wiele spotkań, a my mamy świetnych zawodników, którzy kiedy grają na swoim poziomie, to są nie do zatrzymania. Wspólnie możemy osiągnąć sukces - twierdzi Pique.
Po 14 kolejkach La Liga, Barcelona traci do Realu sześć punktów.
ZOBACZ WIDEO Sergio Ramos uratował Real na Camp Nou! Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]