- Gol z Atletico z pewnością był dla mnie tą najlepszą chwilą. To było moje najważniejsze i najpiękniejsze trafienie - powiedział Lewandowski w rozmowie z niemieckim dziennikiem "Bild".
Wskazaną bramkę kapitan reprezentacji Polski zdobył 6 grudnia, w 28. minucie meczu z ekipą z Madrytu. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:0 dla Bayernu.
Wpływu na wybór Lewandowskiego miała zapewne nie tylko uroda gola, ale też sposób, w jaki okazał po niej radość. Snajper Bayernu schował pod koszulkę piłkę i włożył do ust kciuk, oznajmiając w ten sposób światu, że wraz ze swoją żoną Anną spodziewają się narodzin dziecka.
W rozmowie z "Bildem" król strzelców Bundesligi mówił jednak tylko o powodach sportowych. - To był ładny rzut wolny, świetny moment, ale też ważne zwycięstwo dla naszych głów. Pewnie nie zdajemy sobie z tego sprawy, ale ta wygrana może wywołać u nas inne myślenie. Przed kolejnymi meczami z drużynami z Hiszpanii będziemy spokojniejsi wiedząc, że potrafimy je pokonać - wyjaśnił Lewandowski.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski w Borussii. Od Lewangłupskiego do Lewangolskiego